Polska

Widziałeś, jak Niemcy podrzucają migrantów do Polski? Czekamy na Twoją relację i filmy!

opublikowano:
Państwo Donalda Tuska nie radzi sobie z bezczelną akcją niemieckich służb, przerzucających do Polski nielegalnych migrantów pochodzących z Afryki czy Bliskiego Wschodu. Bez medialnej presji rządzący odpuszczą ten temat zupełnie. Dlatego apelujemy: jeśli ktokolwiek z Państwa widział, jak Niemcy wypychają przybyszów, prosimy o informację, zdjęcia lub filmy. Nasz adres: [email protected].

Coraz bardziej niepokojące wiadomości z granicy polsko-niemieckiej. Ciągle dochodzi tam do pushbacków migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu.

Dwa sposoby

Jak relacjonują reporterzy telewizji wPolsce24 Niemcy mają dwa sposoby na przeprowadzenie tej operacji. Pierwszy, to zgodne z europejskim prawem przekazanie do Polski przybyszów, którzy poprosili u nas o azyl, ale od razu pojechali do wymarzonej RFN. Drugi: ordynarne przerzucanie niechcianych gości „na czarno”. Zazwyczaj dzieje się to pod osłoną nocy a migranci są dowożeni na most w Słubicach busami.

Brak woli i kadr

Polska Straż Graniczna nie może sobie poradzić z niemieckim bezprawiem. Po pierwsze, brak chyba woli politycznej ze strony rządzących, którzy zapewniają, że walczą o szczelność granicy, ale nie chcą narazić się Berlinowi.  Po drugie, służba ta ma poważne braki kadrowe. Jak tłumaczył pracujący na miejscu dziennikarz telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski, młodzi mieszkańcy zachodnich województw wolą wyjechać do pracy u zachodnich sąsiadów, niż w bronić za stosunkowo niewielkie pieniądze polskiej granicy w mundurze strażnika.

Widziałeś? Pisz do nas! 

Bez medialnej presji skala tragicznego dla Polski procederu będzie tylko rosła. Dlatego prosimy o kontakt wszystkich, którzy mają informacje, filmy lub zdjęcia przedstawiające działania niemieckich służb. Zweryfikujemy każde zgłoszenie. Piszczcie na [email protected]

Źr. wPolsce24

 

Polska

Mocne przemówienie prezydenta. Złożył premierowi zaskakującą propozycję

opublikowano:
mid-25815244.webp
Przemówienie Prezydenta podczas Święta Wojska Polskiego (fot. PAP/Rafał Guz)
To było pierwsze oficjalne wystąpienie prezydenta Karola Nawrockiego z okazji Święta Wojska Polskiego w rocznicę zwycięskiej bitwy z bolszewicką Rosją. Prezydent zaapelował do polityków wszystkich sił politycznych o wspólną budowę bezpieczeństwa Polski.
Polska

Kolejna ofiara Donalda Tuska? Więziony Dominik B. traci wzrok!

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-08-16 113828.webp
Dominik B., który przebywa w areszcie w związku ze sprawą RARS, ma poważne problemy zdrowotne. Jego stan dramatycznie się pogarsza, a mężczyzna wkrótce może stracić wzrok.
Polska

Znicze na Białorusi, pustka na Monte Cassino. Dyplomata Schnepf zlekceważył polskich bohaterów

opublikowano:
videoframe_15566.webp
Szokująca postawa Ryszarda Schnepfa, kierującego polską placówką dyplomatyczną w Rzymie. Nie znalazł on czasu, by 15 sierpnia położyć choćby symboliczną wiązankę kwiatów na cmentarzu pod Monte Cassino – miejscu, które na zawsze wpisało się w dzieje polskiego oręża.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki: "Polska jest jedna i o tę jedną Polskę będę się upominał"

opublikowano:
mid-25815241.webp
(fot. PAP/Rafał Guz)
10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe pięć lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.
Polska

Wiadomości wPolsce24 - pełne wydanie z dnia 17.08.2025

opublikowano:
2019035_4.webp
Za nami pierwsze dni urzędowania prezydenta Karola Nawrockiego, a w tle jego pierwszych decyzji widać kolejną rządową aferę, która tym razem może naprawdę pogrążyć gabinet Donalda Tuska.
Polska

Robert Bąkiewicz usłyszał zarzuty. "Mordy w kubeł"

opublikowano:
2019392_2.webp
Robert Bąkiewicz i Krzysztof Wąsowski po przesłuchaniu przez prokuraturę
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim postawiła Robertowi Bąkiewiczowi zarzut znieważenia funkcjonariusza poprzez użycie nieodpowiedniego słowa. Problem w tym, że sam Bąkiewicz uważa, że nic takiego nie powiedział. W ramach środków zapobiegawczych działacz nie może zbliżać się do granicy polsko-niemieckiej.