Marcin Mastalerek krytykuje prezydenta Karola Nawrockiego. "To wielki błąd"

O czym jest ten tekst?
-
Marcin Mastalerek ostro skrytykował prezydenta Karola Nawrockiego i jego administrację za wyciek instrukcji MSZ do mediów, nazywając to „wielkim błędem”.
-
Były doradca Andrzeja Dudy przypomniał sprawę Marcina Kędryny, którego oskarżył o donoszenie mediom i „zmyślanie”, co miało kosztować go pracę w Kancelarii Prezydenta.
-
Mastalerek ostrzegł, że takie przecieki kompromitują Polskę na arenie międzynarodowej i pokazują słabość otoczenia obecnej głowy państwa.
Dokument, o którym wspominał b. doradca prezydenta Dudy, zawierał wytyczne dotyczące tematów, które polski prezydent powinien poruszyć i których powinien unikać. W mało dyplomatyczny sposób opisywał go rzecznik MSZ na portalu X:
- Uchwaliliśmy stanowisko Rady Ministrów przed najbliższą wizytą prezydenta w USA - czyli to co prezydent ma mówić, a czego nie mówić - czytamy we wpisie.
Pełna "instrukcja" wyciekła do mediów, co krytykował Mastalerek.
– To wielki błąd. Tego rodzaju wyciek szkodzi Polsce w relacjach międzynarodowych i wystawia prezydenta na śmieszność – ocenił.
Dodał, że Amerykanie natychmiast dostrzegą różnice między stanowiskiem rządu a tym, co prezentuje głowa państwa.
Personalne rozliczenia Mastalerka
Polityk odniósł się także do sytuacji w Kancelarii Prezydenta. W programie „Rozmowa Piaseckiego” na antenie TVN24 przyznał, że niektóre osoby z otoczenia prezydenta w przeszłości donosiły mediom.
Wprost wskazał na Marcina Kędrynę.
– Jestem zaskoczony, bo można zmyślać, wymyślać, ale są pewne granice. Ten człowiek został wyrzucony, bo donosił do mediów i właśnie zmyślał różne sytuacje. Za to został po prostu wyrzucony z Kancelarii Prezydenta – powiedział Mastalerek.
Były doradca prezydenta Dudy nie szczędził ostrych słów:
– Ten pan bardzo chciał zostać ministrem, nawet doradcą. Był zwykłym pracownikiem w Kancelarii Prezydenta, został wyrzucony właśnie za donoszenie do mediów. Próbował się zestawiać z ministrami, ale pozostanie żabą. Do konia mu daleko – podsumował.
Uderzenie w Nawrockiego
Zdaniem Mastalerka to na prezydencie Karolu Nawrockim i jego administracji ciąży odpowiedzialność za obecny kryzys.
– Jeżeli otoczenie głowy państwa nie potrafi zadbać o elementarną dyskrecję, to nie tylko psuje wizerunek prezydenta, ale przede wszystkim szkodzi Polsce – mówił Mastalerek.
źr. wPolsce24