Lekarz na dyżurze z trzema promilami. Sprawę bada prokuratura

Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór, kiedy służby otrzymały anonimowe zgłoszenie sugerujące, że dyżurujący lekarz na izbie przyjęć może znajdować się pod wpływem alkoholu. Informacja została natychmiast przekazana patrolowi policji.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, przeprowadzili badanie trzeźwości. Wynik potwierdził podejrzenia - lekarz miał około trzech promili alkoholu we krwi, co oznaczało stan poważnego upojenia alkoholowego. Policja nie podała oficjalnie nazwy placówki, w której doszło do zdarzenia. Według niepotwierdzonych informacji medialnych chodzi o szpital w Poniatowej, jednak te dane nie zostały dotąd potwierdzone przez służby.
Postępowanie w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Opolu Lubelskim. Śledczy analizują, czy zachowanie lekarza mogło narazić pacjentów na utratę zdrowia lub życia, co jest zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Na obecnym etapie nikomu nie postawiono zarzutów, a zgromadzona dokumentacja ma zostać poddana szczegółowej analizie.
źr. wPolsce24 za RMF24











