Tajemnica wpisów Nawrockiego do światowych przywódców. Ich treść nie była przypadkowa

Wśród polityków, którzy gratulowali zwycięstwa Karolowi Nawrockiemu, był m.in. Donald Trump. Jego wpis w mediach społecznościowych spotkał się z odpowiedzią prezydenta elekta, ale podobnie jak w innych przypadkach, treść była pozbawiona kurtuazyjnych podziękowań. Zamiast tego Nawrocki napisał, że jego priorytetami są „silny sojusz z USA, a także partnerstwo oparte na ścisłej współpracy”.
Nie inaczej było w przypadku gratulacji płynących z samych Włoch. Na wpis Giorgii Meloni prezydent elekt odpowiedział, że: „Przyjaźń polsko-włoska ma wspaniałą historię, a teraz ma mieć jeszcze większą przyszłość”. Padła także deklaracja dalszej współpracy oraz ochrony „naszych wspólnych wartości”.
„Historyczna sprawiedliwość"
W przypadku prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera podziękowania Karola Nawrockiego przybrały nieco inną formę. Znalazły się w nich słowa o „historycznej sprawiedliwości” odczytywane w kategoriach reparacji wojennych, o których w kampanii wyborczej mówił ówczesny kandydat obywatelski.
Wątek historyczny prezydent elekt poruszył także w wiadomości pod adresem ukraińskiego przywódcy Wołodymyra Zełenskiego. Nawrocki podkreślił rolę Polski jako Sojusznika Ukrainy w wojnie z Rosją. Dodał, że oczekuje „kontynuacji partnerstwa naszych krajów, opartego na wzajemnym szacunku i zrozumieniu”. Jego zdaniem wymaga to „nie tylko dobrego dialogu, ale także rozwiązania zaległych problemów historycznych”.
Jak informuje portal Interia, treści zamieszczane w mediach społecznościowych, będące reakcją na gratulacje składane przez światowych przywódców nie były dziełem przypadku. Podziękowania były konsultowane z politykami z zaplecza PiS, mającymi doświadczenie w tematyce międzynarodowej. Swoją wiedzą w tym zakresie prezydenta elekta wspierali m.in. byli wiceministrowie spraw zagranicznych Paweł Jabłoński i Szymon Szynkowski vel Sęk oraz Marcin Przydacz, były szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy.
Kierunek polityki zagranicznej
Paweł Jabłoński w rozmowie z portalem ocenia, że „po tych odpowiedziach widać już, jakiej polityki w relacjach z innymi przywódcami chciałby nowy prezydent”. Zapewnia, że ma ona być „bardziej podmiotowa, a nie tylko kurtuazyjna”.
- To zapowiedź polityki ambitnej, podmiotowej, opartej o zasady dyplomacji, ale uwzględniającej przede wszystkim interes Polski – podkreśla Marcin Przydacz.
- Po tym, jak wiele spływa gratulacji od przywódców z całego świata widać też, że nie spełniły się zapowiedzi niechętnych Karolowi Nawrockiemu środowisk, które wróżyły mu izolację na arenie międzynarodowej. Jest dokładnie odwrotnie – zauważa i dodaje, że „nowy prezydent budzi duże zainteresowanie i wszyscy deklarują chęć współpracy”.
Z kolei europoseł PiS, Piotr Muller, dostrzega, że „odpowiedzi są bardzo zindywidualizowane i dostosowane do konkretnego adresata, nie są sztampowe”
- Uważam, że to bardzo dobrze, bo już na starcie wskazują pewien kierunek polityki zagranicznej, prowadzonej asertywnie przy jednoczesnym zachowaniu reguł dyplomacji - uważa polityk.
źr. wPolsce24 za Interia