Polska

„Zbrodniarze w mundurach”. Pupil władzy obraża obrońców władzy i potwierdza, że pomagał nielegalnym migrantom

opublikowano:
kramek.webp
Bartosz Kramek nazywa obrońców granicy "zbrodniarzami" (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
- Zbrodniarze w mundurach i ich polityczni zwierzchnicy do dziś nie ponieśli odpowiedzialności – tak mówi o obrońcach polskiej granicy Bartosz Kramek, lewicowy aktywista zaprzyjaźniony z władzą Tuska. Potwierdza jednocześnie doniesienia, jakoby miał pomagać nielegalnym migrantom przedostawać się do naszego kraju.

- Jestem z tego dumny i jednocześnie głupio mi, że moje zaangażowanie było w gruncie rzeczy dosyć ograniczone. Ot, trochę pracy organizacyjnej, wsparcia w koordynacji i zapewnieniu pomocy prawnej – tak komentuje swoje zaangażowanie w pomoc nielegalnym migrantom szturmującym polską granicę Bartosz Kramek, pupil władzy Tuska i aktywista organizacji wspieranych przez rodzinę Sorosów.

Afera przemytnicza wokół rządu Tuska

Przypomnijmy: TV Republika ujawniła we wtorek, że z akt prokuratury, do których dotarli dziennikarze wynika, iż Bartosz Kramek i inna aktywistka, Klementyna Suchanow, byli powiązani z organizacją nielegalnego transportu migrantów z rejonu Hajnówki do Warszawy.

W sprawie przed sądem odpowiada pięć osób oskarżonych o pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy polsko-białoruskiej, w tym przewożenie migrantów w głąb Polski oraz udzielanie im schronienia i wsparcia. Klementyna Suchanow, znana aktywistka Strajku Kobiet i ekspertka bodnarowskiej komisji ds. represji oraz wpływów rosyjskich i białoruskich, miała kontaktować się z Justyną W., jedną z oskarżonych, organizującą transport migrantów. Choć Suchanow nie ma postawionych zarzutów, w aktach śledztwa znajdują się jej wiadomości z komunikatora Signal, w których oferowała pomoc, m.in. kontakt do osoby mówiącej wieloma językami, mogącej wspierać migrantów.

Bartosz Kramek miał współpracować z Justyną W. i pośredniczyć w kontaktach z Suchanow, działając w grupie na Signalu pod nazwą „WAŻNE! Kierowcy”, zajmującej się organizacją transportu migrantów.

Kramek potwierdza doniesienia

Kramek potwierdził swoje zaangażowanie w pomoc nielegalnym przybyszom w opublikowanym we wtorek po południu wpisie na X.

- Późnym latem i jesienią 2021 uczestniczyłem - obok wielu innych, wspaniałych osób - w działaniach humanitarnych na granicy z Białorusią. Pomagaliśmy uchodźcom, z których białoruskie i polskie służby zrobiły żywe piłeczki ping-pongowe – napisał Kramek.  - Jestem z tego dumny i jednocześnie głupio mi, że moje zaangażowanie było w gruncie rzeczy dosyć ograniczone. Ot, trochę pracy organizacyjnej, wsparcia w koordynacji i zapewnieniu pomocy prawnej. Na najwyższy szacunek zasługują natomiast "leśni" aktywiści, którzy poświęcili się temu na wiele miesięcy, bezpośrednio ratując zdrowie i życie ludzi w drodze – dodał.

"Nielegalna i zbrodnicza" działalność rządu PiS

Kramek podkreśla, że „ludzie dobrej woli poświęcali swój czas i środki stając się częścią ruchu humanitarnego funkcjonującego w opozycji do realizującego nielegalną i zbrodniczą politykę państwa o twarzach Kamińskiego, Wąsika i Błaszczaka. Były to setki wolontariuszy, działających z pełną świadomością możliwych konsekwencji”.

Zdaniem Kramka ujawnienie informacji o przemytniczym gangu powiązanym z dzisiejszą władzą to „haniebna propaganda”. Dziennikarze, „do spółki ze ścigającą naszych Przyjaciół i Kolegów prokuraturą, całkowicie odwraca pojęcia i fałszuje rzeczywistość”.

"Zbrodniarze w mundurach"

- Zbrodniarze w mundurach i ich polityczni zwierzchnicy do dziś nie ponieśli odpowiedzialności – puentuje swój wpis Bartosz Kramek.

Jednocześnie Klementyna Suchanow zaprzeczyła, aby miała coś wspólnego z pomocnictwem w przemycie ludzi.

źr. wPolsce24 za TV Republika, interia.pl, X/bartek_kramek

 

Polska

Andrzej Duda premierem? Odpowiedź padła w telewizji wPolsce: „Ja takie zadanie podejmę”

opublikowano:
andrzej duda wywiad wPolsce.webp
Andrzej Duda nie wykluczył, że mógłby w przyszłości zostać szefem polskiego rządu (Fot. screen wPolsce24)
Prezydent Andrzej Duda potwierdził w rozmowie z Żakliną Skowrońską na antenie telewizji wPolsce24, że rozważyłby propozycję objęcia funkcji premiera ewentualnym rządzie „koalicji polskich spraw”.
Polska

Karol Nawrocki ma dobre wiadomości dla redaktora TVN. Chodzi o granicę

opublikowano:
mid-25703118.webp
Karol Nawrocki (fot.PAP/Leszek Szymański)
Karol Nawrocki udzielił wywiadu mediom, w którym krótko podsumował początek swojej prezydentury – jako priorytet wskazał zabezpieczenie polskich granic. Prezydent elekt zaznaczył również, kto nie może liczyć na jego nominację ambasadorską.
Polska

Cenckiewicz o kampanii Nawrockiego: „Uważałem, że go aresztują, zrobią krzywdę fizycznie”. Wstrząsająca opowieść na antenie telewizji wPolsce24

opublikowano:
cenckiewicz wpolsce24.webp
Prof. Sławomir Cenckiewicz rozmawiał z Jackiem Karnowskim w programie "Minęła 20.15" (Fot. screen wPolsce24)
- Uważałem, że jeśli Karol miałby wygrać, to oni zrobią coś, co uniemożliwi tę wygraną – powiedział w rozmowie z Jackiem Karnowskim na antenie telewizji wPolsce24 przyszły szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz.
Polska

Obrońcy granicy blokują migrantów. Państwo abdykowało

opublikowano:
granica.webp
Ruch Obrony Granic rośnie w siłę i ma realne sukcesy. Dzięki akcji wolontariuszy na granicy polsko-niemieckiej Niemcy wstrzymali podrzucanie nam imigrantów w taki sposób, w jaki dotąd mieli w zwyczaju. Aktywiści nie wierzą jednak w to, że Niemcy odpuścili. Uważają, że zmienią po prostu sposób działania.
Polska

Polacy mają dość. Wielki marsz po zabójstwie 24-letniej Klaudii z Torunia. Zabił ją pijany imigrant

opublikowano:
mid-25706160.webp
W Marszu Milczenia w Toruniu brało udział co najmniej 10 tys. osób (Fot. PAP/Tytus Żmijewski)
Ponad 10 tysięcy osób przeszło ulicami Torunia w Marszu Marszu Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii, zamordowanej przez imigranta z Wenezueli.
Polska

Tak Trzaskowski miał ratować Tuska przed wyrokiem. Burza po ujawnieniu przez wPolsce24 założeń „ustawy bezkarnościowej”

opublikowano:
AWIK6641.webp
Jednym z beneficjentów ustawy bezkarnościowej miał być Donald Tusk (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Potężna burza rozpętała się po ujawnieniu przez telewizję wPolsce24 informacji o przygotowanej w otoczeniu ministra sprawiedliwości Adama Bodnara „ustawie bezkarnościowej”. Miała ona zapewnić bezpieczeństwo wszystkim, którzy po grudniu 2023 roku łamali prawo w imię „demokracji walczącej”.