Konflikt w Koalicji Obywatelskiej! Klaudia Jachira zawieszona

We wtorek Klaudia Jachira poinformowała, że została zawieszona w prawach członka klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Posłanka ujawniła przyczynę decyzji podjętej przez władze klubu. Jej zdaniem ma to związek z poprawkami, które Jachira złożyła do projektu ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.
Wspomnianym projektem Sejm zajął się 12 września. Posłowie przyjęli nowelizację niektórych ustaw w celu weryfikacji prawa do świadczeń na rzecz rodziny dla cudzoziemców oraz o warunkach pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Zakłada ona m.in. przedłużenie do 4 marca 2026 r. legalności pobytu obywateli Ukrainy, którzy uciekli przed wojną, oraz uszczelnienie systemu otrzymywania świadczeń przez cudzoziemców, w tym powiązanie wypłat „800 plus” z aktywnością zawodową.
Chciała ograniczyć "800 plus" dla Polaków
Jeszcze na etapie procedowania projektu przez sejmową komisję administracji i spraw wewnętrznych Klaudia Jachira złożyła poprawki zakładające m.in. powiązanie świadczenia „800 plus” z aktywnością zawodową nie tylko cudzoziemców mieszkających w Polsce, ale również polskich obywateli. Propozycje Jachiry zostały odrzucone przez komisję.
- Trzy tygodnie temu przy okazji ustawy o pomocy Ukrainkom i Ukraińcom, złożyłam poprawki sprawiające, że świadczenie „800 plus” przysługiwałoby tylko tym polskim rodzinom, w których chociaż jeden rodzic jest aktywny zawodowo. Poprawki nie znalazły większości w Sejmie, ja zostałam za to zawieszona przez klub KO - poinformowała w mediach społecznościowych Jachira.
Mimo że poprawki posłanki zostały odrzucone, a klub KO zdecydował się ją zawiesić Jachira przyznała, że jest zadowolona, ponieważ jej propozycje rozpoczęły dyskusję o zmianach w świadczeniu „800 plus”, która „dotarła nawet do rządu”.
- Jak widać kropla drąży skałę, a te poprawki były taką właśnie kroplą, która może sprawić, że skończymy z bezsensownym popisowskim rozdawnictwem. Pomoc z publicznych pieniędzy powinna iść do najbardziej potrzebujących lub powinniśmy inwestować je w rozwiązania systemowe – dodała.
Oburzenie w klubie KO
Do poprawek złożonych przez Jachirę odniosła się rzeczniczka klubu KO Dorota Łoboda. Przyznała, że jej propozycje są sprzeczne ze stanowiskiem partii. Podkreśliła, że parlamentarzystka została poproszona o wycofanie poprawek, ale nie dostosowała się do apelu. Następnie o swoim wniosku mówiła z sejmowej mównicy i zdaniem Łobody mogło być to interpretowane jako stanowisko całego klubu.
źr. wPolsce24 za PAP