Polska

Genderowe studia na UW. "Wiceministerka" nauki triumfuje, internauci grzmią: to już nie nauka, to ideologia!

opublikowano:
MK8_lgbt_2020_DSC06675.webp
Wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Karolina Zioło-Pużuk jest przekonana, że genderowe studia to "zwycięstwo nauki i rozumu" (Fot. Fratria)
Lewicowa wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Karolina Zioło-Pużuk pochwaliła się w serwisie X, że wzięła udział w inauguracji nowego kierunku studiów magisterskich na Uniwersytecie Warszawskim — „Płeć i seksualność”. Jej wpis błyskawicznie wywołał falę komentarzy. Nieprzychylnych.

„Nie ma takiej możliwości, żeby fala hejterskiej ciemnoty zmusiła mnie do tłumaczenia, dlaczego byłam na otwarciu kierunku Płeć i seksualność na UW (...). Ja stoję po stronie nauki i rozumu. Nie każdy musi” — napisała Zioło-Pużuk, odpowiadając na krytykę.

„Płeć i seksualność” – nowy kierunek na UW

Według opisu Uniwersytetu Warszawskiego, kierunek „Płeć i seksualność” ma być interdyscyplinarnym programem łączącym kulturoznawstwo, socjologię, literaturoznawstwo, prawo, a nawet nauki biologiczne.

„Studia nad płcią i seksualnością oferują interdyscyplinarną perspektywę badawczą, służącą analizie zjawisk kulturowych i społecznych. Dzięki niej można krytycznie odczytywać rzeczywistość, nieustannie definiowaną przez kategorie płci i seksualności” – czytamy w opisie programu.

Nowy język i nowe zawody

Program opisuje również przyszłe możliwości pracy dla absolwentów. Jak czytamy:
„Osoby absolwenckie mogą znaleźć zatrudnienie w organizacjach specjalizujących się w polityce równościowej i włączającej, placówkach edukacyjnych, instytucjach publicznych oraz mediach jako specjaliści od tematyki płci i seksualności.”

Na stronie kierunku pojawiają się też nowe formy językowe – „osoby absolwenckie”, „gościnie i goście”, czy „osoby eksperckie”, które wpisują się w trend tzw. języka inkluzywnego.

„Kierunek ideologiczny” – oceniają komentatorzy

Nowy kierunek i jego tematyka spotkały się z krytyką części opinii publicznej. Komentatorzy zwracają uwagę, że program przypomina raczej akademicką formę aktywizmu niż klasyczne studia humanistyczne.

„To nie jest nauka, tylko ideologiczne wychowanie nowych kadr do administracji i organizacji quasi-aktywistycznych” – pisze jeden z użytkowników X.

Zwolennicy kierunku odpowiadają, że badania nad płcią i seksualnością są standardem na uniwersytetach zachodnich, a Polska jedynie nadrabia dystans wobec światowych trendów w naukach humanistycznych.

Wiceminister: „Ja stoję po stronie nauki”

Zioło-Pużuk w swoim wpisie stwierdziła, że nie zamierza tłumaczyć się z udziału w wydarzeniu:
„Jak ktoś nie rozumie, niech pozna program. Porozmawiamy. Jak nie chce poznać, niech trwa w niewiedzy. Co zrobić. Ja stoję po stronie nauki i rozumu.”

Krytycy odpowiedzi wiceminister zwracają uwagę, że podział świata na „światłych obrońców nauki” i „ciemnych hejterów” ma długą i niebezpieczną tradycję. Historia wielokrotnie już pokazała, jak łatwo „rozum” i „naukę” można było wykorzystywać do uzasadniania ideologicznych eksperymentów społecznych. Hitlerowcy czy bolszewicy także potrafili zaprząc „naukę” do szerzenia swojej chorej ideologii. Stąd poczucie wyższość wobec innych wynikających z wiary, że istnieje np. wiele płci, a nie dwie jak rozróżnia większość ludzi, może niedługo stać się wstydliwym epizodem. Warto to rozważyć.

Kadra osób wykładających

Na zakończenie warto zauważyć, że wśród kadry, która będzie wkładać "osobom studenckim" do głów teorie queerowo-genderowe znajdziemy Marcina Napiórkowskiego. Ostatnio zaistniał on w przestrzeni publicznej gdy zastąpił na stanowisku dyrektora Muzeum Historii Polski współtwórcę tej placówki Roberta Kostro. Obecność Napiórkowskiego wśród wykładowców genderowego kierunku studiów daje pewien obraz z jakiego klucza są wybierani dziś kierownicy najważniejszych placówek muzealnych i kulturalnych w Polsce. 

źr. wPolsce24 za X

Polska

Rząd chce zniszczyć CBA. Polityczna zemsta?

opublikowano:
CBA ok.webp
Centralne Biuro Antykorupcyjne, powołane do walki z korupcją na najwyższych szczeblach władzy, znów na celowniku rządu. Gabinet Donalda Tuska przyjął projekt ustawy zakładającej likwidację CBA - tym razem z datą graniczną 1 maja przyszłego roku.
Polska

Wiadomości. Pełne wydanie 5 października 2025

opublikowano:
2060845_6.webp
(fot. wPolsce24)
Dlaczego RASP, koncern medialny z niemieckim kapitałem, tak konsekwentnie promuje w Polsce styl życia będący jedną z przyczyn katastrofalnego spadku dzietności? - między innymi o tym mówiliśmy w nowym wydaniu głównego programu informacyjnego telewizji wPolsce24.
Polska

Dramatyczne wyznanie seniorki wyrzuconej na bruk. "Chciałam rzucić się pod samochód"

opublikowano:
2061690_3.webp
Pani Mariola została wyrzucona z mieszkania przez urzędników z warszawskiego ratusza (fot. wPolsce24)
Bezduszność urzędników, a nawet działanie wbrew literze prawa. Takie są wstępne wnioski z analizy sytuacji pani Marioli, która w marcu tego roku została praktycznie wyrzucona na bruk. W rozmowie z dziennikarzem telewizji wPolsce24 pozbawiona dachu nad głową kobieta opisała, jak wyglądał ten feralny dzień.
Polska

Szymon Hołownia chce uciec przed zemstą Donalda Tuska

opublikowano:
2061904_6.webp
Marszalek Szymon Hołownia chce zostać wysokim komisarzem ONZ (fot. wPolsce24)
Na naszych oczach historia partii Polska 2050 Szymona Hołowni dobiega końca. Jej lider zadeklarował odejście z polityki krajowej i ubieganie się o stanowisko wysokiego komisarza ONZ. Jak potoczą się dalej losy marszałka Sejmu i czy jego plan to nie ucieczka przed zemstą Donalda Tuska?
Polska

Trzaskowski jak superman walczył z morskimi potworami? Podczas debaty śmieją się z książki „Rafał”

opublikowano:
rafał stano.webp
Krzysztof Stanowski cytuje fragmenty książki "Rafał" (Fot. screen YT/wPolsce24)
Książka Rafała Trzaskowskiego pod tytułem „Rafał” miała być hitem kampanii wyborczej. Nie jest. Śmieją się z niej od kilku dni nawet przychylni liberałom krytycy, dziś, za sprawą telewizyjnej debaty prezydenckiej, dołączą do nich tysiące Polaków.