Klęska Bodnara w sprawie immunitetu Macierewicza? Posłowie Platformy przyznają: Wniosek nie nadaje się do rozpatrzenia

O sprawie informuje RMF FM. Chodzi o klauzulę „ściśle tajne”, nałożoną na wniosek o uchylenie immunitetu posła PiS Antoniego Macierewicza. Pozbawienia parlamentarzysty ochrony domaga się prokurator generalny Adam Bodnar. Prokuratura zamierza przedstawić Macierewiczowi zarzuty związane z rzekomym ujawnieniem przez niego tajnych materiałów, co miało się stać podczas prac tzw. podkomisji smoleńskiej.
Wniosek z pompą
Bodnar złożył wniosek dotyczący wiceprezesa PiS z wielką pompą, liberalne media rozpisywały się na temat konsekwencji, jakie grożą Antoniemu Macierewiczowi.
"Nie ma takiej możliwości"
Tymczasem okazuje się, że pismo prokuratora generalnego może w ogóle nie zostać rozpatrzone.
- Rzecz rozbija się o nałożoną na dokument najwyższą z możliwych klauzulę niejawności "Ściśle tajne" - powiedział w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Tomaszem Skorym szef sejmowej komisji regulaminowej (to w niej rozpatrywane są wnioski dotyczące immunitetów) poseł PO Jarosław Urbaniak.
- Nie ma takiej możliwości, żeby z materiałami zapoznali się członkowie komisji regulaminowej, albowiem nie posiadają dostępu do informacji ściśle tajnych - dodał.
Uprawnienia umożliwiające zapoznanie się z materiałami ściśle tajnymi ma jedynie kilku posłów w całym Sejmie.
źr. wPolsce24 za RMF FM