Jest dowód, że KO chce imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. „Potrzebne nam są ręce do pracy”

- Nasz rynek jest jaki jest i potrzebne są nam ręce do pracy – twierdzi Adam Chmiel, starosta tarnogórski, który startował w wyborach samorządowych z listy Koalicji Obywatelskiej.
Afrykańskie ręce do pracy
A jeśli te „ręce do pracy” mają przyjechać z Syrii, Afganistanu czy Afryki Subsaharyjskiej? Dla samorządowca KO to żaden problem. Adam Chmiel nie uważa, że przestępczość, rosnąca w Niemczech czy we Francji na skutek coraz większej liczby imigrantów, wzrośnie z tego samego powodu u nas.
- Ja liczę na to, że będą się asymilować, jeśli ci obcokrajowcy do nas tu dotrą – powiedział portalowi tarnogorski.info starosta Chmiel.
Zdaniem Chmiela samorządowcy sprostają wyzwaniu i dobrze przygotują się na przyjęcie migrantów.
- Samorządowcy postarają się to dobrze zorganizować – powiedział starosta z Koalicji Obywatelskiej.
Kluczowa rola samorządów
Zdominowane przez KO lub jej klony samorządy od dawna szykują się na godne przyjęcie przybyszów z dalekich krajów, to im powierzono tę rolę w rządowej Strategii Migracyjnej na lata 2025-2030. Dla przykładu: w Obszarze Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot wprowadzono tzw. Standard Minimum w Integracji (SMI), obowiązujący w 56 tamtejszych samorządach. SMI obejmuje wsparcie zawodowe, porady prawne, kursy języka polskiego i szkolenia dla urzędników. Celem jest zapewnienie równego dostępu do usług publicznych dla imigrantów. Samorządy odpowiadają także za budowę i prowadzenie 49 centrów dla imigrantów, które powstają we wszystkich miastach, które przed reformą administracyjną w 1998 roku miały status wojewódzkich.
źr. wPolsce24 za tarnogorski.info