Przemysław Czarnek: Jest się czego bać. Imigranci na trwałe zmienią krajobraz Polski
Aby zobrazować niebezpieczeństwo, jakie grozi Polsce w związku z napływem nielegalnych imigrantów, gość wPolsce24 podał przykład Włoch. Tam, jak mówił, w przedszkolach na północy kraju, w grupach liczących 25 dzieci aż „17 to migranci z Afryki Północnej, muzułmanie, nie mówiący po włosku”. - Tak może być w Polsce, ale nie w perspektywie 50 lat, tylko w perspektywie kilkunastu miesięcy – alarmował Czarnek. - Jest się więc czego bać – dodał polityk PiS.
Gdyby bowiem imigranci do nas napłynęli, na trwale zmieniliby krajobraz społeczny naszego kraju, nie wspominając o bezpieczeństwie.
- W krajach takich jak Francja czy Belgii liczba przestępstw seksualnych popełnianych przez przybyszów jest piętnastokrotnie większa niż w Polsce. W Niemczech, w Belgii, we Francji, w Szwecji kobiety nie wychodzą po zmroku same na spacer czy do sklepu – mówił gość wPolsce24.
- I żeby było jasne: Europa już się z tego nie podniesie. Polska ma szansę do tego nie dopuścić. Jeżeli wygra Trzaskowski, to będziemy drugim Hamburgiem czy Kolonią. I to już się nie odwróci – ostrzegał polityk PiS przed kandydatem Koalicji Obywatelskiej.
źr. wPolsce24
fot. Andrzej Wiktor/Fratria