Polska

Jest akt oskarżenia ws. Collegium Humanum. Zarzuty usłyszał m.in. prezydent Wrocławia

opublikowano:
Siedziba Collegium Humanum oraz materiały śledcze prokuratury dotyczące afery związanej z fałszywymi dyplomami MBA.
Prokuratura uważa, że samorządowiec zapłacił za dyplom (fot. ilustracyjna Pixabay)
W aferze Collegium Humanum pojawił się akt oskarżenia. Wśród oskarżonych jest prezydent Wrocławia.

Z tego tekstu dowiesz się:

  • Akt oskarżenia w aferze Collegium Humanum trafił do Sądu Okręgowego w Katowicach – obejmuje 29 osób i 67 zarzutów, głównie korupcyjnych.

  • Uczelnia miała oferować błyskawiczne, nielegalnie potwierdzane dyplomy MBA, umożliwiające m.in. zasiadanie w radach nadzorczych spółek państwowych.

  • Śledczy ujawnili szeroki proceder fałszowania dokumentów, obejmujący nie tylko MBA, lecz także studia licencjackie i magisterskie.

  • Głównym organizatorem procederu miał być były rektor Paweł Cz., oskarżony o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.

  • Wśród oskarżonych są politycy, rektorzy uczelni, profesorowie, funkcjonariusze PSP oraz sieć ok. 30 rekruterów pozyskujących chętnych na „kupione” dyplomy.

  • Prezydent Wrocławia Jacek S. usłyszał cztery zarzuty, m.in. wręczenia korzyści majątkowej i posługiwania się fałszywym dyplomem MBA.

  • Prokuratura szacuje, że dzięki dyplomowi polityk miał uzyskać nienależne wynagrodzenie 495 tys. zł z tytułu zasiadania w radach nadzorczych.

  • Jacek S. zaprzecza winie, twierdzi, że „dyplomu nie kupił” i zamierza bronić się w sądzie.

Collegium Humanum – dziś Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych „Varsovie” - to prywatna uczelnia, która miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy pozwalały m.in. o ubieganie się o posady w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Media donosiły, że wśród jej absolwentów są czołowi politycy, prezesi i członkowie zarządów SSP, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.

Mieli sprzedawać dyplomy

W 2020 roku zaczęły pojawiać się doniesienia, że część absolwentów CH otrzymała dyplomy nielegalnie, na skutek korupcji. Jej były rektor Paweł Cz. usłyszał w lutym zeszłego roku zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i popełnienia 30 przestępstw, w tym wystawiania certyfikatów MBA za łapówki. W połowie marca 2024 prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach ustanowił dla tej uczelni i związanych z nią podmiotów zarząd przymusowy.

Prokuratura krajowa poinformowała na swojej stronie internetowej, że prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach sporządził wczoraj akt oskarżenia przeciwko 29 osobom zamieszanym w tę aferę, będący częściowym zakończeniem śledztwa. Skierowano go do Sądu Okręgowego w Katowicach. Prokuratura informuje, że liczący aż 623 strony akt oskarżenia obejmuje łącznie 67 przestępstw, w tym przede wszystkim o charakterze korupcyjnym, a także zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji potwierdzającej przebieg studiów w Collegium Humanum, oszustwa oraz prania brudnych pieniędzy. Wśród oskarżonych są m.in. politycy, rektorzy wyższych uczelni, profesorowie i wykładowcy, a także funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej – poinformowała PK.

Prokuratura informuje, że według śledczych w CH mogły być wystawiane fałszywe świadectwa ukończenia studiów. Przeszukania w siedzibie uczelni potwierdziły szeroki proceder, obejmujący nie tylko nieprawidłowości przy wydawaniu dyplomów ukończenia studiów podyplomowych MBA, ale także studiów licencjackich i magisterskich – poinformowała. PK dodaje, że ten proceder był możliwy dzięki współudziałowi rektora Collegium Humanum, pracowników uczelni oraz innych osób, w tym pełniących funkcje publiczne w instytucjach państwowych i samorządowych. Śledczy ustalili, że za pozyskiwanie studentów – w tym osób zainteresowanych kupieniem sobie dyplomu – odpowiadało ok. 30 rekruterów, którzy dysponowali rozległymi kontaktami i istotną pozycją społeczną.

Twierdzi, że jest niewinny

Portal Money.pl informuje, że wśród oskarżonych jest prezydent Wrocławia Jacek S. Usłyszał łącznie cztery zarzuty. Jeden z nich dotyczy wręczenia korzyści majątkowej – 75 tys. złotych z tytuły zawarcia umowy zlecenia doradztwa z Wrocławskim Parkiem Technologicznym, w którym większość udziałów ma gmina Wrocław – w zamian za dyplom studiów podyplomowych Executive Master of Business bez ich faktycznego ukończenia. Świadectwo ukończenia studiów podyplomowych odebrał w czerwcu 2020 roku. Prokuratura dodaje, że zarzuty oszustwa dotyczą użycia fałszywego dyplomu MBA w celu wprowadzenia w błąd przedstawicieli 3 spółek samorządowych i uzyskania nienależnych świadczeń związanych z zasiadaniem w radach nadzorczych. Śledczy obliczyli, że z tytułu pełnienia funkcji członka rady nadzorczej w spółkach samorządowych polityk otrzymał nienależne wynagrodzenie w kwocie 495 tys. złotych.

Prezydent Wrocławia wielokrotnie przekonywał, że jest niewinny. Twierdził, że nie kupił dyplomu, a studia skończył legalnie, a teraz czuje się ofiarą sytuacji. Nie zgadzam się z zarzutami. Nic się w tej sprawie nie zmieniło. Będę bronić się w sądzie – powiedział Money.pl tuż po opublikowaniu aktu oskarżenia.

źr. wPolsce za PK.GOV.PL, Money.pl

Salon Dziennikarski

Trump, Tusk i Ukraina: czy to nowe Monachium czy szansa na pokój?

opublikowano:
Jacek Karnowski w studio telewizji wPolsce24
Czy 28-punktowy plan pokojowy Donalda Trumpa to ratunek dla wyniszczonej wojną Ukrainy, czy nowe Monachium oddające Kremlowi wolną rękę? I czy „pięć przykazań” Donalda Tuska to apel o jedność, czy brutalna pałka na opozycję pod pretekstem wojny? W naszym programie eksperci rozbierają te dwa projekty na czynniki pierwsze i pokazują, jak bardzo stawką jest zarówno suwerenność Ukrainy, jak i kształt polskiej demokracji.
Polska

Mieszkańcy zniszczonych Wyryk zostali sami. Władza o nich zapomniała

opublikowano:
Policja w Wyrykach szuka kolejnych szczątków rakiety. Znajdywane są nowe fragmenty
Policja w Wyrykach szuka kolejnych szczątków rakiety (fot. wPolsce24)
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski pojechał do Wyryk, gdzie we wrześniu rakieta uderzyła w dom. Okazało się, że w budynku zostały jeszcze części pocisku. Fragmenty "walają się" też po okolicznych łąkach.
Polska

Jacek Karnowski: Osunęliśmy się do statusu republiki bananowej

opublikowano:
Jacek Karnowski wyjaśnia, o co chodzi w ataku na Szymona Szeredę . Redaktor naczelny telewizji wPolsce24 odpowiada na tle wielu książek, co pokazuje, jak dużą i bogatą ma bibliotekę
Jacek Karnowski wyjaśnia, o co chodzi w ataku na Szymona Szeredę (fot. wPolsce24)
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Szymon Szereda, musi tłumaczyć się przed policją z tego, że zadaje pytania zwolennikom rządu. Nasz reporter staje się symbolem tego, co robi ta władza z wolnością słowa i z wolnością wypowiedzi. - To absurd mówił w porannym programie naszej stacji redaktor naczelny Jacek Karnowski.
Polska

CBA w siedzibie Lux Veritatis! Senator Bierecki: „To polityczna nagonka na środowisko ojca Rydzyka”

opublikowano:
Senator PiS Grzegorz Bierecki udziela wypowiedzi przed kamerą w jasnym korytarzu sejmowym. Na ekranie widać paski informacyjne stacji wPolsce24 dotyczące działań CBA w Fundacji ‘Lux Veritatis’ oraz komentarze polityczne w sprawie przeszukania związanego z postępowaniem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
(fot. wPolsce24)
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzili przeszukanie siedziby Fundacji "Lux Veritatis" należącej do ojca Tadeusza Rydzyka. Zdaniem senatora PiS Grzegorza Biereckiego celem działań obecnej władzy jest „zniszczenie tego środowiska”.
Polska

Uciekła handlarzom ludźmi i została gwiazdą. Niesamowita spowiedź Anny Golędzinowskiej

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-11-27 171155
„Moja historia jest historią wielu ludzi. Wiele dzieci żyło tak jak ja w tamtych latach w Polsce. Jeżeli nie byłoby tej drogi, ja nie mówiłabym tutaj, że można wyjść z największych cierpień” – mówiła na antenie wPolsce24 autorka książki „Twarzą w twarz z diabłem” Anna Golędzinowska.
Polska

Czy rząd ukrywa dane o przestępczości obcokrajowców? Poważne wątpliwości wobec wiceministra Myrchy

opublikowano:
Jaka jest skala przestępstw popełnianych przez obcokrajowców w Polsce? Co ukrywa rząd?
Jaka jest skala przestępstw popełnianych przez obcokrajowców w Polsce? Co ukrywa rząd? (Fot. wPolsce24)
Sprawa, którą ujawnił poseł Bartosz Kownacki, wygląda na kolejny poważny kryzys transparentności obecnej władzy. Chodzi o dostęp do statystyk przestępczości popełnianej przez obcokrajowców, o które parlamentarzysta poprosił Ministerstwo Sprawiedliwości. Odpowiedzi, jakie otrzymał, budzą zdumienie — a w części przypadków w ogóle ich nie ma.