Ilu Polaków jest gotowych chwycić za broń? Nowe badanie pokazuje, kto chce bronić ojczyzny w przypadku zagrożenia, a kto planuje ucieczkę

Polacy myślą nie tylko o walce, ale i o rodzinie
W sytuacji militarnego zagrożenia 22,3 proc. respondentów planowałoby ewakuację z bliskimi w bezpieczniejsze rejony kraju, a 36,5 proc. starałoby się zabezpieczyć rodzinę w miejscu zamieszkania. 37,5 proc. przyznało, że w pierwszej kolejności chroniłoby majątek.
Tylko 12,7 proc. ankietowanych próbowałoby uciec za granicę, a 15,2 proc. przyznało, że w takiej sytuacji nie podjęłoby żadnych działań. Niewielka grupa – 4,7 proc. – nie wie, jakby się zachowała.
Wysoka mobilizacja, ale różnice pokoleniowe i polityczne są widoczne
Według „Rzeczpospolitej”, w społeczeństwie utrzymuje się wysoki poziom mobilizacji.
Wśród potencjalnych ochotników dominują mężczyźni po pięćdziesiątce, często rezerwiści, mieszkańcy małych miast z wykształceniem zawodowym lub podstawowym.
W ostatnich wyborach wspierali najczęściej Konfederację i kandydatów takich jak Grzegorz Braun czy Adrian Zandberg.
Ta grupa czerpie informacje głównie z YouTube’a, podcastów i „Wiadomości” TVP.
Kto czekałby na wezwanie, a kto uciekałby za granicę?
Na powołanie do wojska czekaliby głównie mężczyźni po trzydziestce z wyższym wykształceniem, mieszkańcy wsi, sympatyzujący z PiS i Sławomirem Mentzenem. Ich główne źródła informacji to TVP Info i TV Republika.
Z kolei ucieczkę z Polski rozważałyby przede wszystkim kobiety i osoby w wieku około 40 lat, mieszkańcy wsi i osoby z wyższym wykształceniem.
W ostatnich wyborach parlamentarnych głosowali przeważnie na Koalicję Obywatelską, a w prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego.
Czerpią wiedzę z tygodników oraz mediów społecznościowych – Facebooka, X i TikToka.
Jak badano nastroje Polaków?
Sondaż IBRiS przeprowadzono 10–11 października metodą telefoniczną CATI na próbie 1067 dorosłych Polaków.
źr. wPolsce24 za "Rz"