Hołownia nie stawił się w prokuraturze na kolejnym przesłuchaniu w sprawie zamachu stanu

Jak informował portal wPolsce24.tv, w lipcu Hołownia stwierdził, że wielokrotnie sugerowano mu, by opóźnił zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd prezydenta. Stwierdził, że chcieli, by dokonał w ten sposób zamachu stanu. Pytany o to, kto składał mu takie propozycje, stwierdził jedynie, że byli to ludzie, którym nie podobał się wynik wyborów prezydenckich. Później tłumaczył, że użył frazy „zamach stanu” jako politycznej diagnozy, a nie w znaczeniu prawnym.
Zawiadomienie do prokuratury w sprawie tych słów złożył pełnomocnik Krajowej Rady Sądownictwa mec. Bartosz Lewandowski. Ostatecznie dołączono go do sprawy z zawiadomienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. Dotyczy podejrzenia popełnienia zamachu stanu przez premiera, marszałków Sejmu i Senatu, ministrów i szefa Rządowego Centrum Legislacji. Śledztwo w tej sprawie prowadzi warszawska Prokuratura Okręgowa.
Jak informuje Fakt, Hołownia jeszcze dziś ma stawić się w tej sprawie w prokuraturze. Odpowie w niej na pytania w charakterze świadka. Przesłuchanie zaplanowano na godzinę 11:00.
Hołownia był wcześniej w prokuraturze 10 października. Jak informował Dziennik.pl, powołując się na rzecznika warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Piotra Skibę, tamto przesłuchanie zakończono na wniosek Marszałka Sejmu, w momencie odpowiedzi na pytania prokuratora.
W rozmowie z dziennikarzami Lewandowski powiedział, że zarówno on, jak i prezes TK będą mieli do Hołowni szereg dodatkowych pytań.
Aktualizacja: 11:40
Jak poinformował rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej prokurator Piotr Skiba, marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie stawił się w prokuraturze, gdzie miał odpowiadać w charakterze świadka.
źr. wPolsce24 za Fakt, Dziennik.pl










