Tak działa prokuratura Bodnara. Nie będzie śledztwa w sprawie pieniędzy dla PiS

Dziennik informuje o postanowieniu Prokuratury Okręgowej w Warszawie z 6 marca, pod którym podpisała się prokurator Alicja Szelągowska. Z dokumentu, do którego dotarł „DGP”, wynika, że prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków PKW, ministra finansów Andrzeja Domańskiego oraz urzędników resortu finansów. Decyzja była argumentowana tym, że według prokuratury ich czyny „nie zawierają znamion czynu zabronionego”.
Sądy w świetle sądów
Co więcej, zdaniem prokuratury postępowanie ministra Domańskiego, który nie wypłacił pieniędzy PiS, było „uprawnione”. Wymiar sprawiedliwości ocenił, że „wobec tak panującego chaosu prawnego istnieją wątpliwości, czy występują przesłanki pozwalające na wypłatę subwencji dla partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość”. Śledczy powielili przy tym popularną w niektórych środowiska prawniczych opinię, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która orzekła w kwestii sprawozdania wyborczego komitetu PiS, „nie jest sądem w świetle orzecznictwa sądów europejskich”.
Decyzja czy opinia?
Według śledczych decyzja PKW z 30 grudnia 2024 r. o przyjęciu sprawozdania PiS została podjęta na podstawie „dwóch sprzecznych twierdzeń, z których pierwsze wyklucza drugie”. W rozumieniu prokuratury nie jest to zatem „decyzja, ale raczej wyrażenie opinii członków PKW w sposób dla nich tylko zrozumiały”.
Jak informuje „DGP”, w postanowieniu stwierdzono, że „obiekcje dotyczące jednoznaczności uchwały PKW mają charakter powszechny, są artykułowane w debacie publicznej przez ekspertów prawnych, w tym także przez byłych i obecnych członków PKW”.
- W związku z zaistniałą sytuacją bez precedensu, w praktyce ustrojowej działalności PKW, minister finansów jest zobowiązanych do wyjaśnienia wszystkich wątpliwości prawnych przed wykonaniem uchwały PKW – uznała prokuratura.
Według ustaleń dziennika politycy PiS nie zamierzają pozostawić tej sprawy bez reakcji. W planach mają złożenie zażalenie na decyzję prokuratury.
źr. wPolsce24 za "Dziennik Gazeta Prawna"