Skandal w Wyrykach. Właściciel domu: Będę domagał się odbudowy od państwa

We wtorek „Rz” ujawniła, że choć początkowo mówiono, że podczas zestrzeliwania rosyjskich dronów, które w nocy z 9 na 10 września pojawiły się na terytorium Polski, jedna z maszyn spadła na dom w miejscowości Wyryki, w rzeczywistości przyczyna uszkodzenia dachu budynku była zupełnie inna. Według ustaleń dziennikarzy na wspomniany dom spadła rakieta AIM-120 AMRAAM wystrzelona w kierunku rosyjskiej maszyny przez polski myśliwiec F-16.
Prokuratura nie potwierdza
Prokuratura nie potwierdziła medialnych doniesień, podkreślając, że oględziny na miejscu „dały odpowiedź na określone pytania”. Rzecznik prok. okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka przekazała, że nie są to informacje, o których może mówić.
Najnowsze informacje w tej sprawie skomentował właściciel domu w Wyrykach, który feralnej nocy uległ zniszczeniu. Mężczyzna i jego żona nie ucierpieli w zdarzeniu, ponieważ tego dnia obudzili się wcześniej i zeszli na parter do kuchni. Obecnie mieszkają w lokalu zastępczym, który zapewniła im gmina. Pan Tomasz Wesołowski w rozmowie z Wirtualną Polską przekazał, że „na dzień dzisiejszy nie mamy żadnych konkretnych wiadomości”.
Kto odbuduje dom?
Mężczyzna, który podobnie jak jego żona nie został przesłuchany przez prokuraturę, podkreśla, że cały czas czeka na oficjalne informacje.
- Jeżeli będę miał oficjalne informacje, to wtedy będę się wypowiadał. Jeżeli to jest prawda, to nie pozostanie bez odpowiedzi – zapewnia pan Tomasz i dodaje, że będzie domagał się, żeby „państwo odbudowało dom”.
Do sprawy odniosło się już Ministerstwo Obrony Narodowej. W komunikacie zamieszczonym na portalu X przekazano, że państwo pokryje koszty odbudowy domu w Wyrykach.
- Informujemy, że niezależnie od ostatecznych ustaleń organów państwa zniszczony dom w m. Wyryki zostanie odbudowany na koszt państwa. Niepotrzebne są zatem zbiórki na ten cel – napisało MON.
źr. wPolsce24 za Wirtualna Polska










