Polska

Ministerstwo Kultury sprawdza, czy zagrabione przez Niemców dzieła sztuki zostały... zagrabione przez Niemców

opublikowano:
20151221_102046(0)
Czy Niemcy oddadzą skradzione bezcenne zbiory? Jest odpowiedź ministerstwa. (fot.Fratria)
Czy Polsce uda się odzyskać zagrabione przez Niemców dzieła kultury? W Bibliotece Państwowej w Berlinie odnaleziono prawdopodobnie najstarszą wersję „Gaude, mater Polonia”. Według ekspertów rękopis w przeszłości należał do Biblioteki Seminaryjnej w Płocku. Nie wiadomo, czy manuskrypt hymnu wróci na swoje miejsce, a z przesłanego nam oświadczenia resortu kultury niewiele wynika.

Biblioteka Seminaryjna w Płocku przed drugą wojną światową dysponowała jedną z najcenniejszych kolekcji starych ksiąg w Polsce. W 1941 wpadła ona w ręce Niemców, którzy wywieźli ją do Królewca, skąd wiele dzieł trafiło do różnych nieznanych dotąd miast.

Pod koniec 2023 roku odnaleziono prawdopodobnie jeden z elementów wspomnianej kolekcji. Historyk Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk dr Paweł Figurski odkrył w Bibliotece Państwowej w Berlinie rękopis „Gaude, mater Polonia”. Według wstępnych analiz może to być jeden z najstarszych zachowanych manuskryptów hymnu.

Na dokumencie znajdują się pieczątki Biblioteki Seminaryjnej w Płocki. To są te same przedwojenne pieczątki, jakie występują na wszystkich dokumentach z Płocka, które dotąd oglądałem – mówi w rozmowie z Deutsche Welle dr Paweł Figurski.

Zdaniem historyka odzyskanie rękopisu ma istotne znaczenie dla polskiej kultury. Podkreśla, że to „jeden z pierwszych przekazów tekstowych tego hymnu, który z czasem stał się pieśnią ojczyźnianą”.

Znaczenie ma również fakt, że rękopis pochodzi z Biblioteki Seminaryjnej w Płocku, która w wyniku grabieży, straciła niemal wszystkie rękopisy. Po wojnie wróciła tylko nieznaczna ich część – dodaje.

Stanowisko resortu kultury

Zwróciliśmy się w tej sprawie z zapytaniem do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zapytaliśmy m.in. o to, czy resort zna stanowisko Biblioteki Państwowej w Berlinie dotyczące odnalezionego manuskryptu. Chcieliśmy również dowiedzieć się, jakie kroki podjęło ministerstwo w celu ustalenia pochodzenia rękopisu i sprowadzenia go do Polski.

- Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego we współpracy z Biblioteką Narodową w Warszawie prowadzi kwerendę biblioteczną i archiwalną w celu zebrania pełnej dokumentacji dotyczącej grupy zabytków piśmiennictwa z przedwojennych polskich księgozbiorów odnalezionych w Staatsbibliothek zu Berlin. Kwerenda ta obejmuje także fragment późnośredniowiecznego rękopisu z zachowanym przekazem hymnu „Gaude, Mater Polonia", który został odnaleziony przez dr. Jacka Kordela, pracownika Biblioteki Narodowej w Warszawie – poinformowało MKiDN w odpowiedzi na nasze pytania.

- Badane są w szczególności fakty dotyczące proweniencji zabytków oraz okoliczności ich grabieży. Informacje i materiały pozyskane w czasie kwerendy posłużą do sporządzenia wniosku restytucyjnego – podkreślono.

- W przypadku strat wojennych odnalezionych w zbiorach publicznych w Niemczech roszczenie o zwrot kierowane jest zarówno do instytucji, znajdującej się w posiadaniu obiektu, jak i do Federalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych (niem. Auswärtiges Amt), które odpowiada za kwestie związane z restytucją dóbr kultury – dodaje resort.

źr. wPolsce24

Polska

Ziobro z mocnym przekazem dla Tuska: „Nie dam się wykorzystać jak zwierzę w cyrku”

opublikowano:
Zbigniew Ziobro w garniturze siedzi w studiu telewizyjnym podczas programu na żywo
Zbigniew Ziobro w rozmowie z wPolsce24 podkreślił, że rząd Donalda Tuska zdecydował się realizować swoje cele, łamiąc prawo. Zaznaczył, że nie da się wykorzystać „jako zwierzę w cyrku”.
Polska

Pierwszy od 100 lat akt sabotażu na polskiej kolei. Paulina Matysiak: „Komunikacja rządu zawiodła”

opublikowano:
Paulina Matysiak w rozmowie o bezpieczeństwie infrastruktury kolejowej i chaosie informacyjnym
Posłanka Paulina Matysiak w programie Rozmowa Wikły na antenie telewizji wPolsce24 ocenia chaos informacyjny, jaki zapanował w rządzie Donalda Tuska po wydarzeniach na kolei, które oficjalnie zostały uznane za sabotaż.
Polska

Burza w Sejmie. Posłowie PiS krzyczą "precz z komuną" i opuszczają salę plenarną

opublikowano:
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową przed głosowaniem nad wyborem Czarzastego na marszałka
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową (fot, wPolsce24)
Tak ostro w polskim Sejmie nie było już dawno. Podczas prezentacji Włodzimierza Czarzastego jako kandydata na marszałka izby, posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad. Wcześniej z ław parlamentarnych można było usłyszeć gromkie: precz z komuną! Czarzasty tylko nerwowo się obracał, widać, że nie było mu do śmiechu. Został jednak wybrany na nowego marszałka.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.
Polska

Państwo Tuska znowu bezradne. Czy możemy czuć się bezpiecznie?

opublikowano:
Premier Donald Tusk w Sejmie, 18 bm. Sejm będzie pracować nad projektem ustawy ws. likwidacji CBA, projektem dot. asystencji osobistej oraz ws. zwiększenia bezpieczeństwa na Bałtyku. Twarz wykrzywiona w grymasie nienawiści a na klapie puste serduszko
Tusk robi groźne miny, ale jego rząd zawodzi w najważniejszych dla Polaków kwestiach (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Ucieczka podejrzanych o dywersję na Białoruś, opieszałość służb i policji oraz informacyjny szum. Chaos i niekompetencja. Trudno czuć się bezpiecznie w obliczu aktów sabotażu, które miały miejsce w ostatnich dniach w Polsce. Służby Tuska zawiodły, ale wciąż jeszcze można wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość.
Polska

Bratobójcza walka w Koalicji Obywatelskiej! Zatopią swoją koleżankę?

opublikowano:
Wesoło uśmiechnięty minister MSWiA Marcin Kierwiński. Wspaniały śmiech, szczególnie w czasie, kiedy atakują nas nasłani przez Rosję sabotażyści
Marcin Kierwiński jeszcze może spać spokojnie (fot. wPolsce24)
Tereny popowodziowe wciąż czekają na obiecaną pomoc. Ich brak powinien zatopić niejednego niesolidnego urzędnika. Ale w przypadku koalicji 13 grudnia rządzą inne zasady. I dlatego mamy do czynienia z bratobójczą walką wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. Radni KO powiatu kłodzkiego żądają odejścia wspieranej do tej pory przez nich starosty Małgorzaty Jędrzejewskiej-Skrzypczyk. Powód? Brak całkowitego posłuszeństwa rządowi Tuska.