Polska

Czy Jacek Bartosiak odzyskał doktorat? "Nie dostałem jeszcze pisma"

opublikowano:
Jacek Bartosiak zapowiada dalszą walkę o swoje stanowisko naukowe, a sprawa nadal budzi zainteresowanie opinii publicznej ze względu na jej wielowymiarowy charakter i znaczenie dla środowiska akademickiego w Polsce.​
(fot. Fratria / Andrzej Wiktor)
Jacek Bartosiak poinformował, iż skutecznie odwołał się w sprawie unieważnieniu swojego doktoratu. Polska Akademia Nauk (PAN) początkowo podjęła decyzję o unieważnieniu stopnia doktora, jednak organ odwoławczy, Rada Doskonałości Naukowej, uchylił tę decyzję jako niezgodną z prawem. Formalnie temat nie jest jeszcze zamknięty.

Sprawa dotyczyła pracy doktorskiej pt. „Geostrategiczna sytuacja USA i Chin na zachodnim Pacyfiku i w Eurazji a amerykańska koncepcja wojny powietrzno-morskiej”, którą Bartosiak obronił dziewięć lat temu.

Tło i zarzuty o plagiat

W 2023 roku badacz Michał Piegzik, specjalista historii i prawa Japonii, postawił zarzut plagiatu wobec Bartosiaka.

Komisja Instytutu Studiów Politycznych PAN rozpoczęła procedurę weryfikacyjną, zakończoną decyzją o odebraniu doktoratu. Raport prawny wskazywał na przypisanie sobie przez Bartosiaka istotnych fragmentów cudzej pracy, co miało naruszać przepisy prawa o szkolnictwie wyższym.

Odwołanie i wyrok drugiej instancji

Bartosiak nie zgadzał się z decyzją i zapowiedział odwołanie.

W czerwcu 2025 roku Rada Doskonałości Naukowej uchyliła decyzję instytutu PAN i przekazała sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Organ odwoławczy podkreślił, że wcześniejsza decyzja była niezgodna z polskim prawem:

- Biuro Rady Doskonałości Naukowej uprzejmie informuje, że decyzją z dnia 30 czerwca br. Rada Doskonałości Naukowej uchyliła uchwałę nr 62 Rady Naukowej Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk z dnia 14 czerwca 2024 r. o stwierdzeniu nieważności uchwały Instytutu Studiów Politycznych PAN z dnia 24 czerwca 2016 r. o nadaniu dr. Jackowi Bartosiakowi stopnia doktora w dyscyplinie nauki o polityce i administracji i przekazała sprawę do ponownego rozpatrzenia temu samemu organowi I instancji - taką opinię przekazał Artur Woźniak, kierownik działu prawnego i rozwoju kadr naukowych przekazał w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Jednocześnie portal informuje, że decyzja Rady Doskonałości Naukowej nie jest jeszcze prawomocna (uprawomocni się pod koniec października), ale jedyną stroną, która może wnieść wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy jest Bartosiak. 

Do decyzji nie odniósł się formalnie jeszcze organ unieważniający doktorat.

Jak tłumaczy w rozmowie z Wirtualnymi Mediami profesor Dariusz Stola, przewodniczący Rady Naukowej Instytutu Studiów Politycznych PAN, "nie dostał jeszcze pisma Rady Doskonałości Naukowej", więc nie chce go komentować.

Kontrowersje wokół procesu

W opinii Bartosiaka jego doktorat był ważny przez cały czas, a zarzuty były wynikiem manipulacji grupy osób.

Bartosiak wskazywał także na błędy proceduralne komisji, które miały prowadzić do nieprawidłowej oceny jego pracy. 

Twierdził, że różnice między plagiatem a niepoprawnym cytowaniem zostały niewłaściwie rozstrzygnięte, a promotor i recenzenci utrzymywali pozytywne opinie o pracy doktorskiej. 

źr. wPolsce24 za WirtualneMedia

 

Polska

SKANDAL! "Sędziowie jak WIRUSY" – Minister Żurek w ogniu krytyki za projekt "dezynfekcji" sądów!

opublikowano:
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek na konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości w Warszawie. Tematem spotkania była prezentacja projektu ustawy "praworządnościowej" i omówienie jej założeń.
Minister Waldemar Żurek w czasie prezentacji założeń swojej segregacyjnej ustawy (Fot. PAP/Paweł Supernak)
Projekt ustawy autorstwa Ministra Waldemara Żurka, mający rzekomo "przywrócić praworządność" w Polsce, jest określany przez krytyków jako bezpardonowy atak na niezależność sądownictwa. Resort Sprawiedliwości proponuje przepisy, które nie rozwiązują głównej bolączki sądów – przewlekłości postępowań – lecz skupiają się wyłącznie na "uregulowaniu statusu neosędziów".
Polska

Alarm w Sądzie Najwyższym! Minister Żurek z ludźmi KOD-u wtargnął na teren SN

opublikowano:
Sąd N. ok
- Przedstawiciel władzy wykonawczej pogwałcił autonomię władzy sądowniczej. To sytuacja bez precedensu, chyba, że odwołamy się do okresu stalinowskiego - zaalarmował prof. Aleksander Stępkowski, sędzia Sądu Najwyższego, odnosząc się do obecności ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka w gmachu SN.
Polska

Ostre wystąpienie Kaczyńskiego podczas manifestacji PiS. Jasne stanowisko ws. umowy z Mercosur!

opublikowano:
Prezes PiS wezwał uczestników do sprzeciwu wobec paktu migracyjnego i umowy z Mercosurem, mówiąc o konieczności powiedzenia rządzącym „do widzenia”.
Trzeba w tym dzisiejszym, trudnym czasie mówić tym, którzy rządzą, jak rządzą. Mówić im, można powiedzieć, w kolejnych wystąpieniach tak naprawdę jedno słowo: „do widzenia” – powiedział Jarosław Kaczyński podczas dzisiejszej manifestacji PiS w Warszawie.
Polska

Unia znów wykiwała Tuska? Odłożono ogłoszenie "sukcesu premiera"

opublikowano:
Posiedzenie europarlamentu. Europosłowie decydują o pakcie migracyjnym
Unia Europejska odkłada decyzję o pakcie migracyjnym (fot. wPolsce24)
Sobotnia demonstracja w Warszawie w pełni oddaje nastroje Polaków dotyczących kwestii migracji. Bruksela nazywa to paktem migracyjnym, ale dla większości naszych rodaków sprawa jest prosta: Unijni politycy i urzędnicy chcą, wbrew naszej woli i interesom, narzucić to, co im się opłaca, czyli sprowadzić setki tysięcy obywateli z Afryki i Azji
Polska

Wysypał na pole 150 ton ziemniaków. Zaskakujący zwrot akcji w sprawie kartofli z Podkarpacia. "Ja nie wiem, jak to się stało"

opublikowano:
Ziemniaki zbierane z pola w Dąbrownicy na Podkarpaciu. To jednak nie samozbiory a fatalna pomyłka.
Okazało się, że na Podkarpaciu doszło do fatalnej pomyłki (fot. wPolsce24)
We wsi Dąbrownica na Podkarpaciu wielkie poruszenie, ponieważ podobno jakiś rolnik wysypał 150 ton ziemniaków na pole i powiedział, żeby sobie zbierać. Taką informację jako pierwszy podał portal Nowiny24, a następnie zmasowany przyjazd rolników sprawił, że te ziemniaki rozeszły się w kilkanaście godzin. Okazuje się, że leżące na polu ziemniaki nie były "do rozdania".
Polska

Przemysław Czarnek zdradza, o co chodziło Jarosławowi Kaczyńskiemu

opublikowano:
Przemysław Czarnek i Emilia Wierzbicki podczas rozmowy na antenie telewizji wPolsce24 dyskutują o słowach Jarosława Kaczyńskiego i przyszłości Polski
Czy Przemysław Czarnek będzie premierem? (fot. wPolsce24)
Czy Przemysław Czarnek będzie przyszłym premierem Polski? Wielu komentatorów obserwujących ostatni protest na Placu Zamkowym w Warszawie, tak zinterpretowało słowa Jarosława Kaczyńskiemu. Sam profesor Czarnek ma jednak inne zdanie na ten temat i wyjaśnia, o co chodziło prezesowi PiS.