Prokuratura podała nowe informacje w sprawie katastrofy F-16. Chodzi o „czarne skrzynki”

Rejestratory są jednym z kluczowych dowodów w postępowaniu prokuratury w sprawie katastrofy lotniczej, do której doszło w ubiegłym tygodniu podczas ćwiczeń przed AirSHOW w Radomiu. Pilotowany przez mjr. Macieja „Slaba” Krakowiana samolot F-16 rozbił się; pilot nie przeżył.
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba postępowanie w tej sprawie toczy się w kierunku nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lotniczym skutkującej śmiercią pilota. Dodał, że prokuratura nie podjęła decyzji o powołaniu zespołu śledczego w tej sprawie; zajmą się nią dwaj wojskowi prokuratorzy referenci z Warszawy.
Prokuratura podjęła już działania w celu ustalenia miejsca, czasu i formy przeprowadzenia badań rejestratorów w jednym z państw sojuszniczych dysponujących laboratoriami z odpowiednią akredytacją. - Analizujemy stan prawny tych państw sojuszniczych w zakresie dopuszczenia do czynności w tych badaniach również prokuratora polskiego - zaznaczył.
Dotychczas przesłuchano 48 świadków i zabezpieczono obszerną dokumentację dotyczącą pilota i samolotu. Oględziny terenu objęły 35 hektarów, także wrak samolotu i ciało pilota. Poza zabezpieczeniem rejestratorów lotu badane są nagrania z lotnisk w Radomiu i Krzesinach oraz kamera należącą do pilota, która – według prokuratury – zawiera istotne nagrania.
Prok. Skiba ocenił, że postępowanie może potrwać nawet kilkadziesiąt miesięcy.
źr. wPolsce24 za PAP