Polska

Takie rzeczy tylko w Polsce Tuska. Chcą ścigać... za wywieszanie biało-czerwonych barw

opublikowano:
Murale "Solidarni z Ukrainą" przy PKM Gdańsk Jasień częściowo zasłonięte biało-czerwoną wstęgą
Wieczorem 22 października przy przystanku PKM Gdańsk Jasień doszło do niecodziennego zdarzenia: dwie osoby rozwiesiły biało-czerwoną wstęgę, częściowo zasłaniając murale solidarnościowe z Ukrainą. Władze PKM zareagowały błyskawicznie, zapowiadając zawiadomienie o „znieważeniu barw narodowych”. Tylko czy na pewno zareagowały adekwatnie do czynu?

Murale przy PKM Jasień powstały w ramach inicjatywy województwa pomorskiego i Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Ściana o długości 300 metrów stopniowo wypełnia się pracami studentów, które mają stanowić artystyczny sprzeciw wobec wojny na Ukrainie. Wśród przedstawionych motywów są sceny bombardowań, dramat uchodźców oraz ukraińskie barwy.

Biało-czerwona wstęga

W środę wieczorem monitoring PKM zarejestrował dwie osoby rozwieszające biało-czerwoną wstęgę na fragmencie murali. Po zakończeniu akcji odpalono race. Sprawcy oddalili się przed przyjazdem policji, jednak nagrania z monitoringu zostały udostępnione w mediach społecznościowych.

Znieważenie barw narodowych?

PKM wydała komunikat, w którym poinformowała, że materiały zostaną przekazane organom ścigania. Spółka podkreśliła, że ciągnięcie wstęgi po ziemi i jej położenie na chodniku stanowiło „znieważenie barw narodowych”, a użycie pirotechniki stworzyło zagrożenie dla infrastruktury i bezpieczeństwa ludzi.

Mieszkańcy podzieleni

W publicznej dyskusji `na temat tego zdarzenia pojawiły się różne opinie. Część mieszkańców uznała, że reakcja PKM była przesadzona, ponieważ sama wstęga nie stanowiła realnego zagrożenia, a murale w barwach Ukrainy prezentują wyraźny przekaz polityczny.

Sprawa pokazuje również problem dotyczący neutralności przestrzeni publicznej. Instytucje finansowane ze środków publicznych powinny uwzględniać różne punkty widzenia i symbole, szczególnie gdy prezentowane są dzieła o wyraźnym charakterze politycznym lub społecznym.

Brak jasnych zasad w zakresie wykorzystywania przestrzeni publicznej może prowadzić do konfliktów interpretacyjnych. PKM, w roli instytucji zarządzającej transportem, znalazła się w sytuacji wymagającej oceny symboliki narodowej, co wzbudziło kontrowersje wśród mieszkańców.

A może rozmowa zamiast policja?

Zamiast automatycznego zgłaszania sprawy na policję, możliwe byłoby również podjęcie dialogu z obywatelami w celu wypracowania zasad korzystania z przestrzeni publicznej. Biało-czerwona wstęga w tym przypadku miała charakter symboliczny, a jej obecność mogłaby stanowić okazję do rozmowy o równowadze między różnymi symbolami i wrażliwości społecznej.

Źr.wPolsce24 za wbijamszpile.pl

 

Polska

Nagranie, które wstrząsnęło siecią. Lalki zastąpią kobietom dzieci? To już się dzieje

opublikowano:
orosła kobieta trzyma realistyczną lalkę typu reborn, wyglądającą jak niemowlę; scena pokazuje opiekę nad lalką w sposób przypominający opiekę nad prawdziwym dzieckiem
Dla wielu kobiet takie lalki są sposobem radzenia sobie z żałobą (fot. zrzut ekranu z X)
Po mediach społecznościowych rozeszło się nagranie, na którym dorosła kobieta bawi się lalkami tak, jakby były prawdziwymi dziećmi. Wzbudziło ogromne kontrowersje.
Salon Dziennikarski

Rózga dla Tuska? „Salon Dziennikarski” o aferze kryptowalut, bublu MiCA i fatalnym pomyśle na reparacje

opublikowano:
tusk
W „Salonie Dziennikarskim” padły ostre diagnozy pod adresem rządu Donalda Tuska. Tajne posiedzenie Sejmu w sprawie kryptowalut nazwano początkiem dużej operacji politycznej przeciw prawicy, rządowy projekt ustawy wdrażającej MiCA – legislacyjnym potworkiem, a pomysł wypłaty reparacji z polskiego budżetu – politycznym infantylizmem. W tle pojawia się także pytanie o kierunek polityki prezydenta Karola Nawrockiego wobec Węgier i Viktora Orbána.
Polska

Pierwsza dama i młodzi artyści z Podhala ubrali pałacową choinkę

opublikowano:
choinka
W Sieni Wielkiej Pałacu Prezydenckiego stanęła choinka. W dekorowanie bożonarodzeniowego drzewka zaangażowała się pierwsza dama Marta Nawrocka wraz z uczniami i nauczycielami Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Zakopanem.
Polska

Czy minister Żurek ujawnił tajne informacje? PiS idzie do prokuratury

opublikowano:
Minister Waldemar Żurek przemawia w Sejmie podczas gorącej debaty, która wywołała polityczne kontrowersje
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zarzucają ministrowi sprawiedliwości Waldemarowi Żurkowi ujawnienie fragmentu wypowiedzi ze ściśle tajnej części posiedzenia Sejmu, co – ich zdaniem – może wypełniać znamiona przestępstwa. Zapowiadają, że złożą na ministra zawiadomienie do prokuratury. - Przestępca nie może być ministrem sprawiedliwości – argumentują.
Polska

Wiadomości wPolsce24: Szukali dowodów, musieli wezwać karetkę. Służby Tuska w akcji

opublikowano:
Wiadmości wPolsce24 relacjonują sprawę dotyczącą rzekomego zastraszania świadków przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) w toczącej się sprawie dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości i fundacji Profeto. Opisano przypadek przedsiębiorcy, który, będąc świadkiem, doznał zawału serca podczas porannej interwencji ABW, co wymagało wezwania karetki pogotowia. Prawnicy i opozycja podkreślają, że działania te są niezgodne z prawem i stanowią nękanie, gdyż cała dokumentacja dowodowa została już przesłana do sądu wraz z aktem oskarżenia.
(fot. screen za wPolsce24)
Redakcja Wiadomości wPolsce24 pokazuje sprawę dotyczącą prób - w ocenie mecenasa K. Wąskieskiego - zastraszania świadków przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) w toczącej się sprawie dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości i fundacji Profeto
Polska

Aż trudno uwierzyć w to, co zrobili na antenie! Tak wygląda propaganda TVP w likwidacji

opublikowano:
 Autorzy podkreślają, że ta masowa dezinformacja promująca rządy „koalicji 13 grudnia” jest finansowana z publicznych pieniędzy, marnując miliardy złotych, które mogłyby zostać przeznaczone na cele społeczne, jak np. leczenie chorych.
(fot. screen wPolsce24)
Nielegalna, siłowo przejęta telewizja reżimowa w likwidacji, tym razem przeszła samą siebie! Zakłamywanie rzeczywistości doszło do takiego momentu, w którym aż cieżko uwierzyć, że ktoś miał odwagę wypuścić taki materiał na antenie TVP!