Znamy nazwisko nowego ambasadora Ukrainy w Polsce - to Bodnar. Zełeński utrudnia mu zadanie
Bodnar, dotychczas pełniący funkcję ambasadora Ukrainy w Turcji, posiada bogate doświadczenie w dyplomacji, w Polsce pracował już w latach 2006 - 2010 roku. a później, w latach 2017-2021, pełnił funkcję wiceministra spraw zagranicznych Ukrainy. Po zmianach kadrowych w ukraińskich placówkach dyplomatycznych Bodnar zastąpi Wasyla Zwarycza, który został skierowany na placówkę w Pradze.
Nowa misja ambasadora może okazać się jednak wyzwaniem już od pierwszych dni. Jeszcze przed objęciem stanowiska przez Bodnara, prezydent Zełeński publicznie wyraził niezadowolenie z działań Warszawy wobec Ukrainy. Podczas spotkania z samorządowcami regionu zakarpackiego ukraiński prezydent podkreślił, że Polska nie dostarczyła Ukrainie myśliwców MiG, których Ukraina potrzebuje w obliczu trwającego konfliktu. Zełeński zaznaczył również, że Warszawa nie podjęła działań mających na celu obronę ukraińskiego terytorium przed atakami rakietowymi – choć, jak dodał, Polska była gotowa na takie kroki pod warunkiem uzyskania zgody od NATO.
Prezydent Ukrainy odniósł się do polskich MiG-ów, które jego zdaniem mogłyby wspomóc siły ukraińskie, wyjaśniając samorządowcom, że Polska miała „inny powód” dla braku przekazania myśliwców. Te słowa ukraińskiego prezydenta, zwłaszcza w obliczu gigantycznego wsparcia jakiego Polska udzieliła Ukrainie mają potencjał wywołania napięć dyplomatycznych, co może skomplikować zadanie Bodnara w Polsce. Z drugiej strony doświadczenie i wieloletnia znajomość relacji z Warszawą mogą pomóc nowemu ambasadorowi w nawigowaniu przez trudności na linii Warszawa - Kijów.
Nie powinno również dziwić, że nowy ambasador nosi to samo nazwisko co minister sprawiedliwości. Adam Bodnar ma pochodzenie ukraińskie od strony ojca, który został przesiedlony w wyniku akcji "Wisła" na ziemie zachodnie.
żr. wPolsce24 za PAP/Interia/Wikipedia