Gospodarka

Tę polską firmę znają niemal wszyscy. Zapowiada zwolnienia grupowe

opublikowano:
Pracownicy w hali produkcyjnej podczas pracy przy maszynach przemysłowych, zdjęcie ilustracyjne.
(fot.ilustracyjna/ pixabay)
Blachotrapez – największy pracodawca na Podhalu i jeden z liderów branży budowlanej w Polsce – rozpoczął zwolnienia grupowe. Ma być to recepta na zagrożenie utraty płynności finansowej. Firma notuje ostatnio spadki zamówień, rosnące koszty i rodzinny spór o majątek wart 150 mln zł.

Jak informuje wyborcza.biz, jesienią firma oficjalnie rozpoczęła redukcję zatrudnienia. Do Powiatowego Urzędu Pracy w Nowym Targu trafiło już zawiadomienie o zwolnieniach, które obejmą około 7 proc. załogi – czyli 70 osób. Nieoficjalnie mówi się jednak nawet o 200 pracownikach, którzy mogą stracić posady.

Właścicielka Blachotrapezu, Renata Luberda, zapewnia, że „decyzja była trudna, ale konieczna”. Dodała, że firma stoi przed „ważnym momentem” w swojej historii.

Spadki, wysokie koszty i problemy z dostawami

W piśmie, które trafiło do urzędu pracy Blachotrapez tłumaczy, że restrukturyzacja spowodowana jest „znaczącym spadkiem liczby zamówień, ograniczoną sprzedażą i wysokimi kosztami stałymi”. Firma podkreśla też, że poważnym utrudnieniami są wahania kursów walut i brak dostępu do stali z Rosji, Białorusi i Ukrainy.

Ze sprawozdania finansowego za 2024 rok wynika, że spółka zanotowała stratę blisko 13 mln zł, wobec 10 mln zł rok wcześniej. Zdaniem właścicielki sytuację pogarsza spowolnienie w budownictwie i obawy Polaków przed inwestowaniem blisko granicy z Ukrainą.

Część pracowników ma jednak inne zdanie. Winą za trudną sytuację obarczają nadmierne inwestycje i kosztowne kampanie marketingowe.

Otworzyli nowy zakład w Myślenicach, zainwestowali ogromne pieniądze, a nie zostawili sobie żadnej poduszki finansowej. Pruszyński jakoś sobie radzi, a my toniemy – mówi jeden z zatrudnionych, którego cytuje „Wyborcza”.

Konkurencja wychodzi na plus, Blachotrapez tonie w stratach

Dane pokazują wyraźny kontrast. Konkurencyjna grupa Blachy Pruszyński wykazała w ubiegłym roku 6 mln zł zysku, podczas gdy Blachotrapez odnotował stratę. Podobne wyniki notuje także firma BP2, należąca do Iwony Luberdy, siostry Renaty.

To właśnie między siostrami toczy się głośny rodzinny spór sądowy o majątek wart ok. 150 mln zł. Iwona Luberda zarzuca Renacie, że przejęła majątek z naruszeniem prawa.

Od rodzinnej firmy do giganta z problemami

Blachotrapez powstał w 1969 roku z inicjatywy Jana i Teresy Luberdów. Z małego przedsiębiorstwa dekarskiego z Rabki powstał potentat z przychodami przekraczającymi miliard złotych. Marka stała się rozpoznawalna dzięki spektakularnym kampaniom reklamowym z udziałem znanych sportowców – Kamila Stocha, Kamila Glika i Adama Małysza. Nazwisko Luberdów trafiło nawet na listę najbogatszych Polaków magazynu Forbes.

Po śmierci rodziców stery w firmie przejęła Renata Luberda, choć – jak donoszą źródła – faktycznym menedżerem pozostaje Rafał Michalski, prezes spoza rodziny.

„Atmosfera jest grobowa”. Pracownicy boją się o przyszłość

Konflikt rodzinny i seria spraw sądowych odbiły się na wizerunku i morale w firmie. Jak mówią pracownicy, „atmosfera jest grobowa”, a niepewność o przyszłość narastała od miesięcy.

Szykują się masowe zwolnienia w całej grupie. Nie ma roboty, to szukają cięcia – pisali zatrudnieni już wiosną na branżowych forach.

źr. wPolsce24 za wyborcza.biz

Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.
Gospodarka

Ile waży 5 milionów złotych? Ekspertka NBP odpowiada na pytania wPolsce24

opublikowano:
Setki ton złota w skarbcu NBP. Dziś są warte wiele miliardów złotych. Jesteśmy światowym potentatem
Setki ton złota w skarbcu NBP (fot. wPolsce24)
Telewizja wPolsce24 udała się do jednego ze skarbców Narodowego Banku Polskiego, miejsca, w którym przechowywane są polskie rezerwy złota, stanowiące część oficjalnych rezerw dewizowych Narodowego Banku Polskiego. Zawartość robi wrażenie.
Gospodarka

Trwa rokosz w Narodowym Banku Polskim? Ujawniamy kulisy działań wymierzonych w prezesa Adama Glapińskiego!

opublikowano:
Zdjęcie Adama Glapińskiego, prezesa NBP i elewacji NBP, w tle stopklatka telewizi wPolsce24, w której źródło, pochodzące z materiału wideo, opisuje rzekomy "zamach" w Narodowym Banku Polskim (NBP), wymierzony bezpośrednio w prezesa Adama Glapińskiego. Pięciu członków zarządu, wywodzących się ze środowisk prawicowych, ma od kilku tygodni próbować odebrać prezesowi kluczowe kompetencje poprzez likwidację ważnych departamentów i przejęcie kontroli nad wydatkami instytucji.
(fot. wPolsce24)
Jak ujawnił Jacek Karnowski, redaktor naczelny telewizji wPolsce24, w Narodowym Banku Polskim trwa "zamach" wymierzony bezpośrednio w prezesa Adama Glapińskiego.