Gospodarka

Wysokość tego podatku poszybuje w górę! W sklepach ceny wzrosną nawet o 20 procent

opublikowano:
napoje podatek cukrowy
Według producentów soków po podwyżce podatku cukrowego ceny napojów w sklepach wzrosną o kilkanaście procent (Fot. Fratria)
Rząd szykuje mocne podniesienie podatku cukrowego — nawet o kilkaset procent. W teorii to walka o zdrowie Polaków. W praktyce, jak alarmują producenci soków i napojów, skończy się to wyższymi cenami w sklepach i zapaścią dla części polskiego rolnictwa.

Szykuje się gigantyczna podwyżka podatku cukrowego. Opłata zmienna za cukier ma wzrosnąć o 100 proc., maksymalna stawka – o 50 proc., opłata stała – o 40 proc. Aż o tysiąc procent wzrośnie opłata za kofeinę i taurynę w napojach.

Efekt? Napoje gazowane mogą zdrożeć o prawie 20 proc., niegazowane o 11 proc., a energetyki o blisko 14 proc. Zdrożeją też smakowe wody i napoje z naturalnym sokiem.

Ministerstwo Finansów: Danina jest zbyt niska

Według Ministerstwa Finansów obowiązujące od 2020 roku stawki opłaty cukrowej „znacząco odbiegają od aktualnych cen napojów”. Urzędnicy podkreślają, że danina jest zbyt niska, żeby zniechęcać konsumentów do kupowania niezdrowych rzeczy. Jak podaje forsal.pl, po wprowadzeniu opłaty sprzedaż napojów gazowanych spadła o 19 proc. w pierwszym roku, by już po dwóch latach wrócić do wcześniejszego poziomu.

Producenci: Zaszkodzi tysiącom miejsc pracy

- Podwyższenie opłaty cukrowej w obecnym kształcie nie tyle nie poprawi kondycji zdrowotnej społeczeństwa, co przede wszystkim zaszkodzi tysiącom miejsc pracy, polskim sadownikom i konsumentom. Ustawa, która miała promować prozdrowotne wybory, staje się dziś narzędziem fiskalnym o poważnych skutkach gospodarczych i społecznych – mówi cytowany przez portal dlahadlu.pl Julian Pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków.

Tylko w ubiegłym roku producenci napojów zużyli 200 tys. ton polskich jabłek. Teraz wielu z nich ostrzega, że ograniczy produkcję. Sadownicy obawiają się, że zostaną z owocami, których nikt nie kupi.

Czy zdrowie na tym zyska? 

Choć celem podatku cukrowego jest walka z otyłością, specjaliści podkreślają, że problem jest dużo bardziej złożony. To nie tylko cukier, ale też siedzący tryb życia, brak edukacji żywieniowej i niewielka dostępność zdrowych alternatyw w atrakcyjnej cenie.

Co więcej, producenci napojów od lat redukują cukier w recepturach i wprowadzają wersje o obniżonej kaloryczności. Ich zdaniem ten wysiłek jest dziś ignorowany. Jednocześnie lody, batoniki, ciastka czy słodycze nadal nie są objęte dodatkową opłatą, choć to one  odpowiadają za największą część spożycia cukru w Polsce.

Rosną ceny, spada sprzedaż

Według organizacji branżowych podwyżki mogą doprowadzić do spadku sprzedaży i produkcji a także zwolnień w przetwórniach i logistyce. Co ciekawe, wpływy z podatku cukrowego już teraz spadają — z 1,63 mld zł w 2021 r. do planowanych 1,3 mld zł w 2025 r.

Branża apeluje: „Usiądźmy do rozmów”

Producenci chcą, by rząd wycofał podwyżki dla napojów zawierających minimum 20 proc. soku. Ich zdaniem to właśnie takie produkty, oparte na polskich owocach, powinny być promowane, a nie karane.

- Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków apeluje o ponowne przeanalizowanie skutków planowanych zmian – czytamy na dlahandlu.pl

źr. wPolsce24 za dlahandlu.pl, forsal.pl

 

Gospodarka

Nieczysta gra „Czystym Powietrzem”. Przedsiębiorcy bankrutują, a rząd milczy

opublikowano:
Zdesperowani przedsiębiorcy domagają się wypłaty środków z programu Czyste Powietrze
Miało być czysto, ekologicznie i nowocześnie. Program „Czyste Powietrze”, który miał pomóc Polakom wymieniać stare piece i ocieplać domy, dla wielu wykonawców i beneficjentów stał się koszmarem. Zamiast dotacji i stabilnego finansowania są bankructwa i rosnące długi.
Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.