Gospodarka

Związkowcy GITD biją na alarm. Państwo uderzy w polskie firmy, a zagraniczne znów bezkarne

opublikowano:
Inspekcja Transportu Drogowego przy pracy
Inspekcja Transportu Drogowego (fot. Fratria)
Coraz więcej sygnałów z administracji potwierdza to, czego polscy przedsiębiorcy obawiali się od miesięcy. Zamiast realnej walki z patologiami w systemie e-TOLL i skutecznej kontroli zagranicznych przewoźników, rząd szykuje kolejne uderzenie… w polskie firmy transportowe.

Jak alarmują związkowcy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, sytuacja w Biurze Kontroli Opłat Elektronicznych (e-TOLL) jest najgorsza w całej historii tej instytucji. Takie informacje przekazał były szef GITD Alvin Gajadhur.

Wyniki – według samych pracowników – są dramatyczne, a zamiast naprawy systemu i rozmów z załogą, kierownictwo wybiera najprostszą i najbardziej szkodliwą drogę: zwiększyć presję na krajowych przedsiębiorców.

„Zapłacą tylko polscy przewoźnicy”

Z dokumentów i relacji publikowanych przez Alvina Gajadhura wynika jasno jedno: koszty obecnych decyzji poniosą wyłącznie polscy przewoźnicy.

Dlaczego? Bo – jak przyznają sami inspektorzy – nie istnieje realna, skuteczna forma stacjonarnej kontroli zagranicznych podmiotów. Aby mieć jakąkolwiek szansę sprawdzić „zagranicę”, inspektorzy muszą być w terenie, na drogach.

Tymczasem plan kierownictwa GITD idzie w dokładnie przeciwnym kierunku.

Inspektorzy ściągani z dróg. Kontrole zza biurka

Związkowcy alarmują, że w odpowiedzi na protest i fatalne wyniki Biura Kontroli Opłat Elektronicznych, postanowiono ściągnąć inspektorów z dróg i skierować ich do postępowań stacjonarnych.

Efekt?

Zagraniczni przewoźnicy będą poruszać się praktycznie bez kontroli, polskie firmy będą masowo karane „zza biurka”, liczba postępowań wzrośnie, ale realna skuteczność kontroli spadnie. To klasyczna statystyka pod tezę: „wyniki” się poprawią na papierze, ale kosztem polskich przedsiębiorców.

Najgorsze wyniki w historii e-TOLL

Jak czytamy w relacjach związkowców, odcinek podlegający obecnemu kierownictwu notuje najgorsze wyniki w historii Biura Kontroli Opłat Elektronicznych. Zamiast wyciągnąć wnioski personalne i organizacyjne, władza sięga po stare, dobrze znane metody: presję straszenie, groźby utraty dodatków inspekcyjnych, próbę „złamania” protestu.

Jak mówią sami pracownicy: „stare dobre metody – dziel i rządź”.

Państwo silne wobec słabszych

Ten schemat znamy aż za dobrze. Państwo nie radzi sobie z realnym problemem, więc uderza tam, gdzie najłatwiej w krajowe firmy, legalnie działających przedsiębiorców, w polskich przewoźników, którzy i tak konkurują z tańszą, często nieuczciwą zagranicą.

Zagraniczne podmioty – poza realnym zasięgiem kontroli – znów wychodzą bez szwanku.

Dlatego pytanie zadane publicznie przez Alvina Gajadhura jest jak najbardziej zasadne:

- Panie Ministrze Dariuszu Klimczaku – czy naprawdę o to chodziło? Czy walka o „wyniki” ma oznaczać represje wobec polskich przedsiębiorców i faktyczną bezkarność zagranicznych przewoźników? - pytał były szef GITD na portalu x.com.

Jeśli tak, to mamy do czynienia nie z reformą, ale z kolejnym przykładem państwa, które działa przeciwko własnym obywatelom i własnej gospodarce.

źr. wPolsce24 za x.com/Alvin Gajadhur

Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.
Gospodarka

Ile waży 5 milionów złotych? Ekspertka NBP odpowiada na pytania wPolsce24

opublikowano:
Setki ton złota w skarbcu NBP. Dziś są warte wiele miliardów złotych. Jesteśmy światowym potentatem
Setki ton złota w skarbcu NBP (fot. wPolsce24)
Telewizja wPolsce24 udała się do jednego ze skarbców Narodowego Banku Polskiego, miejsca, w którym przechowywane są polskie rezerwy złota, stanowiące część oficjalnych rezerw dewizowych Narodowego Banku Polskiego. Zawartość robi wrażenie.
Gospodarka

Trwa rokosz w Narodowym Banku Polskim? Ujawniamy kulisy działań wymierzonych w prezesa Adama Glapińskiego!

opublikowano:
Zdjęcie Adama Glapińskiego, prezesa NBP i elewacji NBP, w tle stopklatka telewizi wPolsce24, w której źródło, pochodzące z materiału wideo, opisuje rzekomy "zamach" w Narodowym Banku Polskim (NBP), wymierzony bezpośrednio w prezesa Adama Glapińskiego. Pięciu członków zarządu, wywodzących się ze środowisk prawicowych, ma od kilku tygodni próbować odebrać prezesowi kluczowe kompetencje poprzez likwidację ważnych departamentów i przejęcie kontroli nad wydatkami instytucji.
(fot. wPolsce24)
Jak ujawnił Jacek Karnowski, redaktor naczelny telewizji wPolsce24, w Narodowym Banku Polskim trwa "zamach" wymierzony bezpośrednio w prezesa Adama Glapińskiego.