Gospodarka

Piekło zamarzło! Minister Domański "mówi Glapińskim" - odkrywa siłę złotego i już nie chce euro. To trwała zmiana poglądów?

opublikowano:
Minister finansów nagle odkrył, że powtarzane od lat argumenty za pozostawieniem własnej waluty w Polsce mają sens
Minister finansów nagle odkrył, że powtarzane od lat argumenty za pozostawieniem własnej waluty w Polsce mają sens (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Jeszcze kilka lat temu Andrzej Domański przekonywał, że Polska powinna szykować się do przyjęcia euro w perspektywie kilku lat. Dziś, już jako minister finansów, mówi coś zupełnie odwrotnego. I trzeba uczciwie przyznać: to zmiana o pełne 180 stopni. Czy ta zmiana jest wiarygodna, czy jedynie przedwyborcza, "populistyczna", wymuszona sondażami?

W rozmowie w programie „Polityczny WF z gościem” w Polsacie Domański stwierdził wprost, że rząd nie pracuje i nie będzie pracował nad wdrażaniem wspólnej waluty. Co więcej, zaczął chwalić złotego jako „stabilizatora koniunktury” w czasach kryzysów i gospodarczych wstrząsów. Brzmi znajomo? Bardzo.

Złoty jak tarcza antykryzysowa

Minister finansów podkreśla dziś, że własna waluta daje Polsce realne narzędzia reagowania na kryzysy. Niezależna polityka monetarna, możliwość osłabienia lub wzmocnienia kursu, elastyczność – to wszystko, jego zdaniem, działało na korzyść Polski w ostatnich latach.

Dokładnie te same argumenty od dawna powtarzają politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Przez lata były one wyśmiewane jako „propaganda”, „straszenie euro” albo „ekonomiczna herezja”. Dziś słyszymy je z ust ministra finansów rządu KO – niemal słowo w słowo.

Można więc zapytać: czy to nowa refleksja, czy po prostu odkrycie oczywistości, o której mówiono od dawna?

Od euroentuzjazmu do eurorealizmu

Jeszcze w 2022 roku Domański – wtedy ekspert związany z Platformą Obywatelską – mówił, że Polska powinna wejść do strefy euro w horyzoncie czterech–pięciu lat. Argumentował, że wspólna waluta wzmocni naszą pozycję w UE i utrudni ewentualny „polexit”.

Dziś słyszymy coś zupełnie innego: złoty jest silny, odporny, sprawdzony w kryzysach, a argumenty za jego utrzymaniem są „zdecydowanie mocniejsze”. Minister zaznacza przy tym, że mówi jako ekonomista, nie polityk.

To interesujące rozróżnienie, zwłaszcza że zmiana poglądów nastąpiła już po objęciu funkcji i w zupełnie innym klimacie społecznym.

Przekonanie czy sondaże?

Trzeci wątek nasuwa się sam. Według ostatnich badań aż trzy czwarte Polaków nie chce wprowadzenia euro, a poparcie dla wspólnej waluty jest rekordowo niskie. W takim kontekście deklaracja ministra finansów brzmi rozsądnie, ale też… bardzo bezpiecznie politycznie.

Pozostaje więc pytanie, na które dziś nie ma jednoznacznej odpowiedzi: czy mamy do czynienia z trwałą zmianą poglądów, wynikającą z doświadczeń ostatnich lat, czy raczej z realistycznym dostosowaniem się do nastrojów wyborców?

Jedno jest pewne – jeszcze niedawno tezy o „zbawczej roli złotego” uchodziły za narrację jednej strony sporu. Dziś stały się oficjalnym stanowiskiem ministra finansów. I to jest zmiana, której trudno nie zauważyć. Ale czy łatwo zaufać ludziom, którzy tak szybko potrafią całkowicie zmieniać zdanie? Czy nie ma ryzyka, że kiedy będzie po wyborach, a wsłuchiwanie się w głos Polaków nie będzie aż tak istotne dla polityków, zdanie znów nie zostanie radykalnie zmienione? To pytania, na które każdy wyborca musi sobie odpowiedzieć samodzielnie.

źr. wPolsce24 za polsatnews.pl

Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.
Gospodarka

Ile waży 5 milionów złotych? Ekspertka NBP odpowiada na pytania wPolsce24

opublikowano:
Setki ton złota w skarbcu NBP. Dziś są warte wiele miliardów złotych. Jesteśmy światowym potentatem
Setki ton złota w skarbcu NBP (fot. wPolsce24)
Telewizja wPolsce24 udała się do jednego ze skarbców Narodowego Banku Polskiego, miejsca, w którym przechowywane są polskie rezerwy złota, stanowiące część oficjalnych rezerw dewizowych Narodowego Banku Polskiego. Zawartość robi wrażenie.
Gospodarka

Trwa rokosz w Narodowym Banku Polskim? Ujawniamy kulisy działań wymierzonych w prezesa Adama Glapińskiego!

opublikowano:
Zdjęcie Adama Glapińskiego, prezesa NBP i elewacji NBP, w tle stopklatka telewizi wPolsce24, w której źródło, pochodzące z materiału wideo, opisuje rzekomy "zamach" w Narodowym Banku Polskim (NBP), wymierzony bezpośrednio w prezesa Adama Glapińskiego. Pięciu członków zarządu, wywodzących się ze środowisk prawicowych, ma od kilku tygodni próbować odebrać prezesowi kluczowe kompetencje poprzez likwidację ważnych departamentów i przejęcie kontroli nad wydatkami instytucji.
(fot. wPolsce24)
Jak ujawnił Jacek Karnowski, redaktor naczelny telewizji wPolsce24, w Narodowym Banku Polskim trwa "zamach" wymierzony bezpośrednio w prezesa Adama Glapińskiego.