Gospodarka

Galerie i centra handlowe mają już szczyt świetności za sobą. Coraz mniej Polaków je odwiedza

opublikowano:
MK9_galhan_2023_d_20230910_094956.webp
Galerie handlowe w Polsce coraz częściej świecą pustkami (fot. Fratria)
Ruch w polskich galeriach i centrach handlowych w trzecim kwartale tego roku spadł o niemal 12,4 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. W tym samym czasie zmalała także liczba unikalnych klientów, aż o 10 proc. rok do roku. Wzrosła za to nieznacznie częstotliwość zakupów w dwóch województwach, jednak w większości regionów zanotowano minimalne spadki.

Średni czas pobytu konsumentów w obiektach handlowych skrócił się o ponad pięć minut, a długość pojedynczej wizyty zmalała o 18 sekund. Jak wskazują dane firmy Proxi.cloud, które szeroko omawia portal Investmap, tego typu spadki dotknęły wszystkie województwa. Najmniejszy ubytek ruchu odnotowano w województwie świętokrzyskim (4,7 proc.), mazowieckim (5,5 proc.) oraz opolskim (8,4 proc.). Największe spadki zarejestrowano zaś w województwach podkarpackim (21,3 proc.), warmińsko-mazurskim (20,5 proc.) oraz podlaskim (18,1 proc.).

– Spadki ruchu mogą wywierać znaczący wpływ na sektor handlowy. Przyczyny tego trendu można upatrywać w spowolnieniu gospodarczym, a także w zmianach w preferencjach zakupowych Polaków, którzy coraz częściej wybierają zakupy online – wyjaśnia Mateusz Nowak, ekspert Proxi.cloud, cytowany przez Investmap. Dodatkowym czynnikiem mogą być coraz lepiej zaopatrzone sieci dyskontowe oraz wielkopowierzchniowe sklepy spożywcze.

Piłkarskie emocje a chwilowy wzrost ruchu

Interesującą obserwacją z raportu Proxi.cloud było chwilowe zwiększenie liczby odwiedzających w galeriach handlowych w czerwcu tego roku. Powodem była obecność reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Mecze rozgrywane od połowy czerwca przyciągnęły do galerii o 5,9 proc. więcej klientów niż w analogicznym okresie 2023 roku.

W trzecim kwartale 2024 roku o 9,9 proc. zmniejszyła się liczba unikalnych klientów w galeriach handlowych. Każde województwo zanotowało ujemne wyniki. Najmniejsze spadki widoczne były w województwach mazowieckim (6,1 proc.), opolskim (7,1 proc.) i wielkopolskim (7,4 proc). Natomiast największe ubytki liczby odwiedzających odnotowano na Podkarpaciu i w województwie warmińsko-mazurskim (14,4 proc.) oraz w świętokrzyskim (13,5 proc.).

– Taki spadek liczby unikalnych klientów może stanowić problem dla galerii, ponieważ część konsumentów przenosi zakupy do przestrzeni online, ograniczając swoje wizyty w obiektach stacjonarnych – komentuje Nowak.

Zmiany w czasie spędzanym w galeriach

Z badania wynika, że średni czas pojedynczej wizyty w galeriach zmalał o 18 sekund, a łączny czas spędzany przez konsumentów w centrach handlowych zmniejszył się o ponad pięć minut. W świętokrzyskim i mazowieckim wzrosła nieznacznie częstotliwość wizyt (z 2,63 do 2,89 oraz z 3,33 do 3,35 wizyt miesięcznie), co pokazuje, że zmiany w zachowaniach zakupowych mogą różnić się w zależności od regionu. 

Eksperci z Proxi.cloud zwracają uwagę, że przyszłość centrów handlowych będzie zależeć od kondycji ekonomicznej społeczeństwa. Jeżeli sytuacja gospodarcza się poprawi, można oczekiwać mniejszych spadków liczby odwiedzających w kolejnych miesiącach.

Metodologia badania

Analiza Proxi.cloud obejmuje dane z trzeciego kwartału 2024 roku, porównane z analogicznym okresem roku ubiegłego. Wyniki wyłączają święta i niedziele niehandlowe. Zbadano zachowania ponad 1,5 miliona unikalnych klientów w 710 lokalizacjach handlowych w całym kraju, uwzględniając zarówno czas wizyt, jak i unikalne wejścia rejestrowane za pomocą geofencingu, czyli tzw. wirtualnego ogrodzenia, dzięki któremu można poddać badaniu konkretną powierzchnię. 

źr. wPolsce24 za Investmap.pl

 

Gospodarka

Dramatyczna decyzja w Bogdance! Rozpoczął się strajk głodowy, by chronić miejsce pracy

opublikowano:
1813426_3.webp
(fot. screen za wPolsce24)
Przewodniczący jednego ze związków zawodowych w kopalni „Bogdanka” rozpoczął głodówkę, choć władze spółki utrzymują, że jego forma protestu jest niezgodna z prawem. Problemów w polskiej branży górniczej jest niestety mnóstwo, a na niektórych z nich zyskać może... gospodarka Niemiec. Jak to możliwe?
Gospodarka

Rząd blokuje kolejną strategiczną inwestycję. "Dla Tuska wszystko jest lepsze niż rozwój Polski"

opublikowano:
mid-25124033.webp
Donald Tusk blokuje wielkie inwestycje (fot. PAP/PAP/Tomasz Gzell)
To ma być polskie okno na świat, które ma zapewniać przepływ towarów w ramach tzw. Nowego Jedwabnego Szlaku i 50 dodatkowych miliardów złotych wpływu do budżetu rocznie. Ma być, ale nie wiadomo czy będzie, bo rząd wstrzymał dofinansowanie inwestycji, która nazywana jest „kurą znoszącą złote jajka”. Radni sejmiku województwa lubelskiego przyjęli uchwałę, w której domagają się działań.
Gospodarka

Wiadomości wPolsce24: Za rządów Tuska Polska biedniejsza od Rumunii. Rośnie też bezrobocie

opublikowano:
1840788_6.webp
Przybyło bezrobotnych a PKP w Polsce niższe niż w Rumunii (fot. wPolsce24)
Coraz większe bezrobocie w Polsce. W styczniu liczba bezrobotnych wzrosła o 50 tys. osób zarejestrowanych w urzędach pracy. A rząd jakby tego nie widział, mówi o przełomie.
Gospodarka

Związkowcy okupują siedzibę Poczty Polskiej. Poważne oskarżenia pod adresem władz spółki

opublikowano:
1843039_4.webp
(fot. Pixabay)
Związkowcy rozpoczęli protest okupacyjny w siedzibie Poczty Polskiej w Warszawie. Oczekują „rzeczywistych negocjacji” oraz poszanowania praw pracowników. Jednocześnie zarzucono władzom spółki bezwzględne dążenie do likwidacji tysięcy miejsc pracy i prowadzenie negocjacji w złej wierze.
Gospodarka

Polacy załamują ręce. Drożyzna coraz bardziej nieznośna

opublikowano:
1846229_3.webp
Drożyzna coraz bardziej dotkliwa (fot. wPolsce240
Najwyższy poziom inflacji od 14 miesięcy. Szczególnie mocno podrożały żywność i paliwa. W 2025 roku Polska pozostaje wśród krajów o najwyższej inflacji w Unii Europejskiej 
Gospodarka

Fatalne dane z polskiej gospodarki. „Nie pomogła nawet zmiana szefa GUS”

opublikowano:
20231215_175012.webp
Sprzedaż detaliczna hamuje. To znak, że Polacy nie mają pieniędzy (Fot. Fratria/fot. Liudmyla Kazakova)
Tragedia – to najlepsze określenie najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących sprzedaży detalicznej. Wzrosła ona zaledwie o 0,6 proc., choć prognozy mówiły o wzroście rzędu 5 proc.