Gospodarka

Sprawdzają się najgorsze przypuszczenia, coraz gorsza sytuacja polskiej branży meblarskiej

opublikowano:
woodworker-5974532_1280.webp
Polska branża stolarska w kryzysie (fot. Pixabay)
Mimo że polska branża meblarska przez lata była światowym potentatem i zarazem kołem zamachowym naszej gospodarki, teraz musi mierzyć się z potężnym kryzysem. Oznacza to zwolnienia pracowników i zmniejszone wpływy do budżetu. Rząd Donalda Tuska i polityka UE tylko dolewają oliwy do ognia.

Polskie firmy meblarskie mierzą się z największą od kilkunastu lat presją kosztową. Produkcja przemysłu meblarskiego tanieje w tempie prawie 6 proc. rocznie. Z jednej strony firmy są zmuszone do obniżania cen, z drugiej - do podnoszenia wynagrodzeń – zauważa gazeta "Puls Biznesu", powołując się na dane GUS. To jednak nie jest jedyny powód kłopotów całego sektora.

Nasz przemysł drzewny z problemami boryka się od czasów pandemii koronawirusa, kiedy to z jednej strony został przerwany łańcuch dostaw, a z drugiej kryzys uderzył także w branżę budowlaną, co zmniejszyło zapotrzebowanie na nowe meble. Swoje dołożyła też agresja Rosji na Ukrainę. Poprzedni rząd starał się temu przeciwdziałać wprowadzając tarcze gospodarcze, jednak podwyżki cen energii i rosnące koszty zrobiły swoje. Dodatkowo sytuację pogarsza polityka Unii Europejskiej i jej ekologiczne pomysły, tak chętnie akceptowane przez rząd Donalda Tuska.

Jak wynika z danych przekazanych przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Producentów Mebli, w 2023 roku produkcja sprzedana polskich firm meblarskich spadła o 6 proc. do 64 mld zł. Już na początku roku, przedstawiciele branży ostrzegali, że jeśli nie zostaną podjęte stosowne kroki ze strony rządzących, to według wstępnych szacunków zatrudnienie w branży w 2024 r. spadnie o kolejne 4-5 tys. etatów. I to się teraz dzieje.

Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli (OIGPM) poinformowała, że 2023 r. był rokiem spadków wyników i redukcji zatrudnienia w polskiej branży meblarskiej. „Wprawdzie udało jej się utrzymać silną pozycję na rynku międzynarodowym, ale sytuacja jest nadal trudna” – czytamy w raporcie opublikowanym w styczniu 2024 roku.

„Wartość produkcji sprzedanej polskich firm meblarskich w 2023 r. wyniosła 64 mld zł, co oznacza spadek o 6 proc. w stosunku do roku 2022” – informuje OIGPM, podkreślając, że mniejsze ilości zamówień oraz rosnące koszty produkcji zaczęły zagrażać rentowności przedsiębiorstw.

„Aby ratować zakłady oraz dostosować się do zmniejszonej ilości zamówień, firmy meblarskie zostały zmuszone do redukcji zatrudnienia. Od kwietnia 2022 do grudnia 2023 w branży meblarskiej zniknęło 18 tys. etatów” – podała izba. Izba podkreśliła, że w ubiegłym roku zmniejszyła się też wartość eksportu – o 3 proc, osiągając 62,2 mld zł. Pod względem wolumenu natomiast sprzedaż zagraniczna skurczyła się aż o 11 proc. Kolejne miesiące miały być jeszcze gorsze.

Najnowsze dane GUS przytoczone przez „Puls Biznesu” pokazują, że czarny scenariusz niestety się sprawdził. 

Za poprzedniego rządu, na sytuację na rynku próbował reagować sam premier, a także kontrolowane przez państwo Lasy Państwowe, które dążyły do odciążenia producentów poprzez ułatwienie dostępu do surowca drzewnego poprzez zmiany w tzw. certyfikatach jakościowych drewna, które stanowią ogromne wyzwania dla naszego producenta surowca, na co zwracali uwagę przedstawiciele branży meblarskiej:

„Do najpoważniejszych problemów polskich producentów mebli należy w dalszym ciągu dostęp do surowca drzewnego z certyfikatem odpowiedzialnej gospodarki leśnej FSC (Forest Stewardship Council)” – wskazują przedstawiciele OIGPM.

Dodajmy, że certyfikację FSC lansują w Polsce przede wszystkim Niemcy, wywierając presję na odbiorców dystrybutorów mebli. Na początku miał on za zadanie chronić przede wszystkim wycinkę lasów tropikalnych, ale z biegiem czasu został narzucony także w państwach z innych stref klimatycznych. Za certyfikacją kryją się ogromne pieniądze i zyski, stąd presja jest zrozumiała. Tyle tylko, że oprócz FSC istnieją inne certyfikaty np PEFC, które nie są tak rygorystyczne, a do 2006 roku to właśnie on był preferowany w Europie.

Jak już napisaliśmy, sytuacji nie poprawia Unia Europejska, która wymusza na państwach członkowskich ograniczenia w pozyskaniu surowca drzewnego.

„Wydzielenie 20 proc. powierzchni lasów z pozyskania drewna wymaga mądrej i strategicznej współpracy najważniejszych interesariuszy. Producenci mebli wskazują na ekologiczne walory wyrobów z drewna (niski ślad węglowy, długoletnie magazynowanie CO2) i niechętnie patrzą na perspektywę zastąpienia tego naturalnego surowca innymi, mniej przyjaznymi dla środowiska materiałami, np. plastikiem i metalem” – zaznacza izba.

Oliwy do ognia dolał rząd koalicji 13 grudnia i wycofanie przez niego skarg na te rozwiązania, które przed TSUE złożył rząd Mateusza Morawieckiego. Efekty widzimy gołym okiem.

wPolsce24 za "Puls Biznesu", GUS

 

Polska

Zablokowano konta księży sercanów. Bank nawet nie powiedział, z jakiego powodu

opublikowano:
Zrzut ekranu 2024-11-14 191451.webp
Bank zablokował konta księży Sercanów (fot. wPolsce24)
Sprawa księdza Olszewskiego jest procesem politycznym, a kapłan jest ofiarą politycznej nagonki obecnej władzy. Na pewno tak się czuje i na pewno tak uważa jego obrona. Nie da się wytłumaczyć sposobu prowadzenia tego postępowania przygotowawczego, tak jak ono jest prowadzone, inaczej niż tym, że jest to proces polityczny - mówił w dzisiejszym "Ekspresie Politycznym" telewizji wPolsce24 obrońca księdza Michała Olszewskiego mecenas Krzysztof Wąsowski.
Gospodarka

"Dziura Tuska pustoszy budżet Polski". To odbije się na finansach nas wszystkich

opublikowano:
mid-24a30064.webp
Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak oraz posłowie PiS Mateusz Morawiecki, Zbigniew Kuźmiuk i Małgorzata Golińska podczas konferencji prasowej o dziurze budżetowej (fot. PAP/Albert Zawada)
Mamy do czynienia z największym deficytem budżetowym w historii Polski. Rząd wydaje rekordowe kwoty, jednocześnie tnąc pieniądze na służbę zdrowia, czy strategiczne inwestycje. Wystarczyło kilka miesięcy rządów tej ekipy, by sytuacja państwa drastycznie się pogorszyła.
Gospodarka

Gdzie są pieniądze z naszych podatków? KAS odbierane są narzędzia do ścigania podatkowych oszustów

opublikowano:
mid-24b07006.webp
Gdzie są nasze pieniądze z podatków panie premierze? (fot. PAP/Leszek Szymański)
"Pieniędzy nie ma i nie będzie" - te słowa Jacka Vincenta Rostowskiego, ministra finansów w drugim rządzie Donalda Tuska, na dobre przylgnęły do polityki obecnego premiera. Niestety, kolejna kadencja Platformy Obywatelskiej to znowu okres zapaści finansów publicznych. Gdzie podziały się pieniądze z naszych podatków? Pytał w Sejmie poseł PiS Zbigniew Bogucki. Jest mniejszy nacisk na walkę z przestępczością - odpowiada urzędniczka z Krajowej Administracji Skarbowej.
Gospodarka

Daniel Obajtek, były prezes Grupy Orlen, skomentował wyniki finansowe koncernu. Padły słowa o "zaorywaniu"

opublikowano:
AWIK_Obajtek_30012024_34 (1).webp
Daniel Obajtek przygląda się ze smutkiem jak firma, którą rozwijał jest dziś zwijana (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Były prezes Grupy Orlen, a obecnie europoseł Daniel Obajtek skomentował wyniki finansowe jakie koncern opublikował w środę wieczorem. Fatalne dane, jakie przedstawił Orlen są drastycznie niższe od tych jakie notowała Grupa pod kierownictwem Obajtka. Szymon Hołownia mówi wprost: trzeba przekuć ten balon wielkich inwestycji związanych z marzeniami o wielkiej spółce.
Gospodarka

Daniel Obajtek dla wPolsce24: Aktualna kondycja Orlenu jest odzwierciedleniem całej Polskiej gospodarki

opublikowano:
obajtek.webp
Daniel Obajtek, były prezes Grupy Orlen komentował na antenie wPolsce24 konferencję wynikową spółki Skarbu Państwa pod obecnym zarządem. Europoseł PiS nie ukrywał swojego krytycznego stosunku do aktualnie zarządzających spółką.
Wiadomości

Wiadomości wPolsce24: Rząd zapomniał o powodzianach

opublikowano:
powodzianie222.webp
Gdzie jest pomoc dla powodzian? Pyta w swoim reportażu w Wiadomościach wPolsce24 Jakub Maciejewski, który rozmawiał z mieszkańcami zalanych terenów, którzy nie mogą doczekać się pomocy od państwa.