Rząd Tuska będzie zamykał szpitale? Zaskakująca teoria słynnego dziennikarza

W zeszłą środę minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda poinformowała, że według prognoz w tym roku NFZ zabraknie 14 mld zł, a w przyszłym aż 23 mld. Z powodu tych gigantycznych problemów odbyło się już spotkanie w Ministerstwie Finansów.
Tusk poświęcił fachowców?
Dzień później przedstawiciele szpitali, związków zawodowych medyków i farmaceutów, samorządów i menedżerów służby zdrowia zaapelowali do premiera Donalda Tuska o wsparcie i bezpośredni nadzór nad zabezpieczeniem w budżecie państwa pieniędzy na dalsze leczenie Polaków. Zauważyli, że brak 14 mld w tym roku będzie oznaczał mniejszą dostępność świadczeń dla pacjentów, zamykanie kolejnych oddziałów szpitalnych, a nawet całkowitą zapaść systemu zdrowia.
To nie są pierwsze doniesienia o kryzysie w służbie zdrowia. W ostatnich miesiącach media regularnie informują o kłopotach finansowych NFZ i szpitali czy zamykaniu kolejnych oddziałów. Zdaniem dr Marii Libury, kierownik Zakładu Dydaktyki i Symulacji Medycznej Collegium Medicum UWM, to właśnie z tego powodu Tusk wymienił kierownictwo Ministerstwa Zdrowia na bezpartyjnych fachowców. Jej zdaniem żaden polityk nie przetrwałby do wyborów tej lawiny złych wiadomości, trudnych decyzji i świecenia oczami za decyzje Ministerstwa Finansów, jaka czeka ten resort.
Koniec akademickich wakacji, koniec sweetfoci w gabinecie, zaczyna się polityczna rozgrywka, w której fachowcy mają marne szanse ze starymi wyjadaczami. Bo jakie pole manewru ma ministra bez politycznego zaplecza, która staje się twarzą dziury w NFZ? Kto będzie pamiętał, po kim ją odziedziczyła? Żyjący w zdrowotnej bańce wiedzą, ale dla przeciętnego pacjenta afera właśnie wybucha, już media zaczynają dobierać mniej korzystne fotki Pani Minister, a spece od marketingu sklejają ją z tą dziurą jak Julię Roberts z perfumami Lancome La Vie Est Belle – napisała dr Libura na portalu społecznościowym X. Przypomniała też, że NFZ, jako publiczna instytucja, nie zbankrutuje, a jeśli zostanie zagłodzona, to sprawią to decyzje polityków.
Szykują konsolidację szpitali?
O krok dalej poszedł redaktor Słowik z Wirtualnej Polski. Jego zdaniem to, że rząd Tuska nie ukrywa trudnej sytuacji finansowej służby zdrowia, nie jest przypadkiem. W otwartym mówieniu przez urzędników i polityków o tym, że brakuje coraz więcej pieniędzy w systemie ochrony zdrowia, nie chodzi wcale o szczerość. Szykują grunt pod konsolidację szpitali – napisał w odpowiedzi na jej wpis.
Warto przypomnieć, że temat potencjalnej konsolidacji szpitali nie jest nowy. Już na początku lipca Rada Ministrów zaakceptowała projekt ustawy, która w założeniu ma wzmacniać system szpitalny. Przewiduje m.in. elastyczne przekształcanie oddziałów i łączenie szpitali przez samorządy. Jeśli ta ustawa wejdzie w życie, to może oznaczać duże zmiany dla pacjentów. W wypadku połączenia dwóch szpitali ich oddziały będą mogły być przekształcone tak, by się nie dublowały. Może to oznaczać, że pacjent nie będzie mógł otrzymać niezbędnej pomocy w szpitalu w swoim powiecie, który został połączony ze szpitalem w innym powiecie.
źr. wPolsce24