Wybory USA 2024

Zamieszanie w mediach. Dziennikarze popierają Kamalę Harris, wydawcy wybierają neutralność

opublikowano:
mid-epa11688106.webp
Kamala Harris na przedwyborczym wiecu w Filadelfii (fot. WILL OLIVER/EPA/PAP)
"Washington Post" nie poprze żadnego kandydata na prezydenta w tegorocznym wyścigu o najwyższy urząd w USA. Decyzję podjął właściciel gazety, miliarder, założyciel Amazona, Jeff Bezos, a ogłosił wydawca Will Lewis. W efekcie ze stanowiska zrezygnował redaktor naczelny.

"Wracamy do naszych korzeni, czyli niepopierania kandydatów na prezydenta. Postrzegamy to jako zgodne z wartościami, których >The Post< zawsze bronił i czego oczekujemy od lidera: charakteru i odwagi w służbie amerykańskiej etyce, poszanowania dla rządów prawa i szacunku dla wolności człowieka we wszystkich jej aspektach" – wyjaśnił Lewis.

"Pracownicy redakcji chcieli poprzeć wiceprezydent Kamalę Harris. Projekt oświadczenia był już gotowy do zatwierdzenia przez zarząd. Nigdy nie został jednak przedstawiony - cytuje CNN swoje źródło.

Jak dodaje, postanowienie wywołało oburzenie wśród pracowników gazety, a także członków zarządu.

Naczelni oburzeni

"WP" popierał demokratycznego kandydata na prezydenta w każdych wyborach od lat 80. XX wieku. Teraz ma się to zmienić. Jak zapowiada wydawca gazeta w przyszłości oficjalnie nie udzieli poparcia żadnemu kandydatowi.

Redaktor naczelny dziennika Robert Kagan powiedział CNN, że po decyzji Bezosa zrezygnował z pracy. Nie podoba się to też byłemu redaktorowi naczelnemu gazety Marty Baronowi. Kierował on "WP" w czasie ataku na Kongres przez zwolenników Donalda Trumpa 6 stycznia 2021 roku. 

"To tchórzostwo, którego ofiarą padła demokracja. Donald Trump potraktuje to jako zachętę do dalszego zastraszania właściciela Bezosa (i innych)" - ocenił Baron w poście w mediach opublikowanym społecznościowych.

Trump, kiedy był prezydentem, nie miał dobrego zdania o dzienniku. Nazywał go "The Fake News Washington Post" i uznawał za "głównego lobbystę" Amazona.

Decyzja właściciela "Washington Post" zapadła kilka dni po tym, gdy właściciel "The Los Angeles Times", Patrick Soon-Shiong, zablokował planowane poparcie dla Kamali Harris. W efekcie trzech członków rady redakcyjnej złożyło dymisję.

Celebryci stali w uczuciach

Kamala Harris niezmiennie może za to liczyć na celebrytów. Na przedwyborczym wiecu w Houston poparcia udzieliła jej kolejna gwiazda pop - Beyonce, której piosenka "Freedom" jest hymnem wyborczym ekipy Harris. Dziennikarze zwracają uwagę, że w odróżnieniu od wiecu poparcia dla Hillary Clinton w Cleveland w 2016 r., Beyonce nie wykonała żadnego utworu.

mid-epa11683890.webp
 Beyonce i Kamala Harris (fot. CARLOS RAMIREZ/EPA/PAP)

źr. wPolsce24 za PAP (z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski)

Gość Wiadomości

"Nasz kandydat pokona każdego rywala z PO". Jacek Sasin skomentował decyzję Tuska, by nie kandydować w wyborach prezydenckich

opublikowano:
Zrzut ekranu 2024-10-23 204922.webp
Gościem Wiadomości wPolsce24 był były wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Wypowiedział się m.in. o decyzji Donalda Tuska, by nie kandydować w wyborach prezydenckich.
Wybory USA 2024

Dr Artur Bartoszewicz o kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Kto wygra wybory?

opublikowano:
mid-epa11689669_2.webp
Trwa kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych (fot. PAP/EPA/LON HORWEDEL)
Dr Artur Bartoszewicz w porannej rozmowie na antenie telewizji wPolsce24 mówił o kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Kto wygra wybory i czy kampania jeszcze nas czymś zaskoczy?
Wybory USA 2024

Donald Trump odpowiedział Joe Bidenowi. Przyjechał na wiec wyborczy śmieciarką

opublikowano:
mid-epa11693440.webp
Donald Trump przyjechał na wiec wyborczy śmieciarką, a do wyborców przemawiał ubrany w pomarańczową kamizelkę. (fot. PAP/EPA/Jeffery Phelps)
Donald Trump przyjechał na wiec wyborczy, siedząc na fotelu pasażera śmieciarki. Ubrany w pomarańczową kamizelkę kandydat na prezydenta USA wyjaśnił, że pojazd został przygotowany na cześć Joe Bidena i Kamali Harris. Było to nawiązanie do wypowiedzi obecnego amerykańskiego prezydenta, który wyborców Trumpa nazwał „śmieciami”.
Wybory USA 2024

CNN przedstawił nowe sondaże w kluczowych stanach. "Różnica mieści się w zakresie błędu statystycznego"

opublikowano:
mid-epa11695041.webp
Na kilka dni przed wyborami, w Stanach Zjednoczonych wciąż nie ma wyraźnego faworyta (fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER)
W serii sondaży CNN z siedmiu kluczowych stanów Kamala Harris wygrywa w czterech z nich, przegrywa w dwóch, a w jednym - Pensylwanii - ma równe poparcie z Donaldem Trumpem. Inne nowe badania wskazują jednak na niewielką przewagę kandydata Republikanów w wyborach prezydenckich w USA.
Wybory USA 2024

Niemiecka prasa znalazła powód, dla którego Amerykanie popierają Trumpa. "To mizogini i rasiści"

opublikowano:
mid-epa11695042.webp
Zdaniem Niemców, Amerykanie chcą Trumpa, bo są rasistami (fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER)
- Stany Zjednoczone są częściowo rasistowskim i mizoginicznym krajem i to tłumaczy poparcie dla Donalda Trumpa - ocenił na kilka dni przed wyborami prezydenckimi w USA niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung". W przeciwieństwie do "krzykliwego" Trumpa, Kamala Harris ma do zaoferowania kompetencje - napisano w redakcyjnym komentarzu.
Wybory USA 2024

Trwają wybory w USA. Już 60 milionów Amerykanów oddało swój głos

opublikowano:
mid-epa11695147.webp
W sztabie Donalda Trumpa panuje optymizm (fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER)
Ponad 60 mln wyborców zagłosowało już w wyborach prezydenckich w USA. Choć to mniej niż w roku 2020, kiedy panowała pandemia, wynik już teraz można uznać za "rekordowy w normalnych czasach". Co ciekawe, coraz więcej zwolenników Republikanów postanowiło zagłosować wcześniej. Do tej pory sceptycznie odnosili się oni do tej formy głosowania.