Znaleziono zwłoki popularnej pisarki, autorki kryminałów. Została zastrzelona

58-letnia Alexandra Fröhlich zaczynała karierę jako dziennikarka. W Kijowie założyła magazyn dla kobiet. Współpracowała też z niemieckimi magazynami, takimi jak Stern. W 2012 roku opublikowała swoją pierwszą powieść, „Moja rosyjska teściowa i inne nieszczęścia”, którą oparła o własne doświadczenia z małżeństwa z Rosjaninem.
Jej książka trafiła na prestiżową listę bestsellerów magazynu Der Spiegel, na której znajdowała się przez wiele miesięcy. W 2016 roku opublikowała powieść kryminalną „Śmierć jest pewna”, a trzy lata późnej „Trupy z szafy”. One również zdobyły w Niemczech dużą popularność. Chwalono ją za łączenie humoru, rodzinnych opowieści i tematów społecznych.
Znalazł ją syn
Niemieckie media informują, że wtorek rano jej syn odwiedził łódź mieszkalną, na której mieszkała. Była zacumowana na nadbrzeżu Holzhafen w Hamburgu, na rzece Elbie. Widząc, że jest nieprzytomna, wezwał straż pożarną. Strażacy potwierdzili, że nie żyje i wezwali policję.
Policjanci ustalili, że kobieta została zamordowana i przekazali śledztwo w ręce wydziału kryminalnego. Nie ujawnili szczegółów, ale lokalny portal NDR informuje, powołując się na źródła w policji, że pisarka została zastrzelona. Na miejscu zauważono nurków i media spekulują, że poszukują teraz narzędzia zbrodni, które sprawca mógł wyrzucić do wody.
Policja szuka świadków
Na razie nie wiadomo jakie były motywy tej zbrodni. Policja ustaliła, że zginęła w nocy, między północą i 5:30 nad ranem. Śledczy zaapelowali do okolicznych mieszkańców, by zgłaszali się do nich jeśli widzieli coś podejrzanego. Próbują też ustalić potencjalnych podejrzanych i sprawdzają, czy mogła być zabita przez kogoś, kogo znała.
źr. wPolsce24 za Guardian