Makabryczna historia: Zgłosił porwanie 9-letniej córki. Teraz jest oskarżony o jej zamordowanie

Sprawa miała początek w sobotę. Mieszkający w Montrealu 45-letni Luciano Frattolin przyjechał ze swoją 9-letnią córką Melindą na urlop do Nowego Jorku. Późnym wieczorem zadzwonił na numer alarmowy policji. Zgłosił, że jego córka została porwana z parkingu w kurorcie Lake George. Dwóch mężczyzn miało wciągnąć ją do białej furgonetki.
Zwłoki w stawie
Za zaginionym dzieckiem wydano tzw. bursztynowy alert i rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. Niestety jej finał był tragiczny. W niedzielę wieczorem leśniczy znaleźli jej zwłoki w stawie, który był oddalony o ok. 48 km od Lake George. Były ukryte pod przybrzeżną kłodą.
Równocześnie policja stwierdziła, że w tym, co powiedział im Frattolin, są nieścisłości. Nie udało im się także znaleźć jakichkolwiek dowodów na to, że faktycznie doszło do porwania. W końcu policjanci zdecydowali się aresztować ojca.
Miał ją utopić
Teraz nowojorska policja ujawniła przyczynę śmierci dziewczynki. Nadal czekają na wyniki badań laboratoryjnych, ale sekcja zwłok wykazała, że zmarła na skutek uduszenia poprzez utonięcie. Patolog ustalił, że nie był to wypadek - została celowo utopiona. Frattolin usłyszał zarzut morderstwa drugiego stopnia i ukrywania zwłok. Na razie nie przyznał się do winy.
Nie wiadomo, jakie były jego motywy. Frattolin jest założycielem firmy produkującej kawę, która przyniosła mu niebagatelny majątek. Nie miał żadnych konfliktów z prawem, przypadków przemocy domowej ani podejrzeń o chorobę psychiczną. W mediach społecznościowych wielokrotnie publikował zdjęcia swojej córki, w tym z ich wspólnych wycieczek, i podkreślał, jak bardzo ją kocha. Na stronie swojej firmy napisał też, że to ona zainspirowała go do jej założenia.
W dniu zabójstwa dziewczynka rozmawiała przez telefon ze swoją matką, ale w żaden sposób nie zasugerowała, że coś jest nie tak. Jej matka, która jest w separacji z Frattolinem od 2019 roku i na co dzień opiekowała się ich córką, powiedziała policji, że wiedziała o ich wycieczce do USA, ale nie miała powodów, by bać się o bezpieczeństwo córki.
źr. wPolsce24 za Fox News, Syracuse.com