Świat

„Węgierski Tusk” już straszy Romanowskiego. „Na jego miejscu szukałbym innego kraju”

opublikowano:
AW_26022020_Romanowski_3336.webp
Marcin Romanowski – były wiceminister sprawiedliwości. Od grudnia 2024 roku przebywa na Węgrzech, gdzie otrzymał azyl polityczny decyzją Viktora Orbána (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Na Węgrzech kampania wyborcza powoli nabiera tempa, a jednym z jej pobocznych wątków stała się sprawa Marcina Romanowskiego – byłego wiceministra sprawiedliwości w rządzie Zjednoczonej Prawicy, który od grudnia ubiegłego roku przebywa na Węgrzech, korzystając z przyznanego mu tam azylu politycznego. Głos w sprawie zabrał Peter Magyar, lider partii TISZA i najpoważniejszy rywal Viktora Orbána w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.

Magyar, który podobnie jak Donald Tusk uchodzi za wiernego wykonawcę wszystkich brukselskich poleceń, w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” nie przebierał w słowach. – Im bliżej wyborów na Węgrzech, tym bardziej powinien zwiększyć (Marcin Romanowski - dop. red.) wysiłki, by znaleźć nowy kraj, w którym się ukryje – stwierdził Magyar.

"Szalona" decyzja 

Przywódca TISZA uznał, że decyzja Viktora Orbána o udzieleniu polskiemu politykowi azylu była „szalona”. – To szalone, że jeden z krajów członkowskich UE daje azyl obywatelowi innego kraju unijnego, który jest poszukiwany w związku z zarzutami kryminalnymi. Nie taki jest cel udzielania azylu – powiedział Magyar, dodając, że w normalnym państwie decyzję w takich sprawach powinny podejmować instytucje i sądy, a nie sam premier.

Magyar zasugerował, że w razie zmiany władzy w Budapeszcie, przyznany Romanowskiemu azyl może zostać zakwestionowany, a węgierskie władze będą musiały działać w zgodzie z międzynarodowymi traktatami. Gdybym miał mu dać jakąś radę, to tę, że im bliżej wyborów, tym szybciej powinien szukać innego miejsca na świecie podkreślił.

Przypomnijmy, że prokuratura sterowana przez nominatów Donalda Tuska zarzuca Romanowskiemu popełnienie 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów w Funduszu Sprawiedliwości. 

źr. wPolsce24 za interia.pl

Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.
Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK.webp
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6.webp
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.