Świat

Tysiące Ukraińców szukają azylu w naszym kraju. Polski urząd nie ma dla nich najlepszych wieści

opublikowano:
demonstration-7035471_1280.webp
Ukraińcy (fot. pixabay.com, zdjęcie poglądowe)
Od samego początku konfliktu na Ukrainie znacząco wzrosła liczba wniosków o udzielenie azylu w naszym kraju. Jak się okazuje, bardzo wiele z nich motywowanych jest chęcią uniknięcia poboru do wojska, co nie może być uznawane za powód udzielenia pomocy przez nasz kraj – ostrzega Urząd do Spraw Cudzoziemców.

Zgodnie z doniesieniami „Wirtualnej Polski” tylko w tym roku, do dnia 25 marca, Ukraińcy złożyli niecałe 2 tysiące wniosków o azyl. Wpisuje się to w trend panujący wśród młodych obywateli wschodniego sąsiada Polski, którzy masowo opuszczają swój kraj i próbują szukać schronienia w naszym kraju. W zeszłym roku zanotowano rekordową liczbę tego typu próśb, których było około 4 tysięcy (dla porównania w pierwszym roku wojny takich wniosków było zaledwie 580).

Zdaniem polskiego Urzędu do Spraw Cudzoziemców rzeczywistym powodem znaczącej liczby otrzymanych wniosków ma być chęć uniknięcia poboru do wojska, co nie może być rozpatrywane w kontekście przyznawania azylu. W związku z tym strona polska ostrzega, że będzie szczegółowo przesłuchiwać młodych mężczyzn, którzy będą ubiegali się o schronienie.

– Duża część wnioskodawców to mężczyźni obawiający się wojny jako takiej i objęcia mobilizacją na terytorium Ukrainy. Należy podkreślić, że obawa przed mobilizacją i spełnianiem innych obowiązków obywatelskich nie stanowią przesłanki uzasadniającej nadanie statusu uchodźcy lub udzielenia ochrony uzupełniającej – brzmi stanowisko UdSC.

Źr.wPolsce24 za Wirtualna Polska

 

Świat

Niemcy już gotowi do cenzury przekazu z okolic ośrodka dla migrantów przy granicy z Polską. Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_86107.webp
Niemieckie władze już jutro uruchomią specjalny ośrodka dla osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone, w Eisenhüttenstadt, przy granicy z Polską. A dziś już pokazali, że będą cenzurować reporterów z Polski, którzy będą chcieli pokazywać, jak działa ośrodek.
Polska

Zagraniczne gangi spędzają sen z powiek Polaków. Czujemy się coraz mniej bezpiecznie na ulicach własnych miast

opublikowano:
videoframe_55556.webp
Szalejące w Polsce gangi Ukraińców oraz Gruzinów sprawiają, że Polacy coraz mniej komfortowo i bezpiecznie czują się na ulicach własnych miast. W naszym kraju rośnie przestępczość, a wielu ekspertów porównuje sytuację do tej, z jaką mieliśmy do czynienia w latach 90. Obecne władze zdają się nie radzić sobie z tym kryzysem.
Świat

Ostra kłótnia Trumpa z Zełenskim na oczach świata! Pokoju nie będzie, a co Trump powiedział o Polsce?

opublikowano:
mid-epa11930794.webp
Donald Trump, J.D Vance oraz Wołodymyr Zełenski podczas rozmów w Gabinecie Owalnym (fot.PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL)
W Białym Domu doszło do spotkania między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim. Cały świat obserwował kłótnię jaka rozpętała się między politykami, z czynnym udziałem wiceprezydenta USA JD Vance'a. Ta rozmowa z pewnością przejdzie do historii.
Świat

Czy Putin faktycznie ograł Trumpa? Ekspert zwraca uwagę na kilka szczegółów

opublikowano:
1878118_6.webp
Marek Budzisz ocenił rozmowy Trump-Putin (fot. wPolsce24)
- Rozmowy, które się rozpoczynają nie będą rozmowami ani prostymi ani krótkimi. Tutaj Putin stawia wysoko poprzeczkę - powiedział na antenie telewizji wPolsce24.pl Marek Budzisz, ekspert od polityki międzynarodowej.
Polska

Czy młodzi Niemcy przyjechaliby się bić za Polskę? Sonda wPolsce24 u naszych zachodnich sąsiadów

opublikowano:
videoframe_196000.webp
Czy Polska mogłaby liczyć na wsparcie Niemiec w przypadku rosyjskiej agresji? Dziś reporter wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski przeprowadził sondę wśród obywateli naszego zachodniego sąsiada, próbując uzyskać odpowiedź na to pytanie. Niektóre odpowiedzi z pewnością mogą zaskakiwać.
Polska

Rozporządzenie Tuska okazało się bublem. Niekompetencja, czy świadoma decyzja?

opublikowano:
1889146_5.webp
Tusk tak się spieszył, a wprowadził nieskuteczne prawo (fot. wPolsce24)
Rozporządzenie do ustawy ograniczającej prawo do azylu jest dziurawe jak sito. W dokumencie jest zapis mówiący o granicy naszego państwa z Białorusią. To oznacza, że wszyscy ci, którzy granice sforsują i zostaną przechwyceni przez służby na przykład kilkadziesiąt metrów dalej, nie będą już podlegać zasadom rozporządzenia.