Świat

Trump rozmawiał z Zełeńskim i Putinem o końcu wojny na Ukrainie. "Uzgodnili natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji pokojowych"

opublikowano:
mid-epa11889647.webp
(fot. PAP/EPA/AARON SCHWARTZ / POOL)
Donald Trump rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zełeńskim. Wcześniej doszło do rozmowy amerykańskiego prezydenta z Władimirem Putinem. Temat mógł być tylko jeden - zakończenie rosyjskiej agresji na Ukrainie i koniec wojny. Co ustalono?

Trump oznajmił, że zgodził się z Putinem, że obaj chcą powstrzymać śmierć żołnierzy rosyjskich i ukraińskich w wojnie w Ukrainie. Uzgodnili też natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji pokojowych, które będą prowadzone przez "odpowiednie zespoły".

Rzecznik Zełenskiego Serhij Nykoforow poinformował, że rozmowa jego szefa z Trumpem trwała ponad godzinę. Potwierdził to sam Zełenski.

- Właśnie rozmawiałem z Donaldem Trumpem. Długa rozmowa o możliwościach osiągnięcia pokoju. O naszej gotowości do współpracy na poziomie zespołów. O naszych możliwościach technologicznych, w szczególności o dronach i innej nowoczesnej produkcji. Jestem wdzięczny prezydentowi Trumpowi za jego zainteresowanie tym, co możemy razem zrobić - powiadomił Zełenski w Telegramie (https://tinyurl.com/2v2mcedn).

Ukraiński prezydent kolejny raz zapewnił, że jego kraj chce jedynie pokoju.

- Ukraina chce pokoju bardziej niż ktokolwiek inny. Wyznaczamy wspólne działania z Ameryką, aby powstrzymać rosyjską agresję i zagwarantować niezawodny, trwały pokój. Jak powiedział prezydent Trump - let's get it done (zróbmy to) – napisał Zełenski.

Jakie warunki porozumienia?

Wcześniej sekretarz obrony USA Pete Hegseth oznajmił w Brukseli, że - zdaniem władz Stanów Zjednoczonych - członkostwo Ukrainy w NATO jest "nierealne". Dodał natomiast, że możliwe jest porozumienie pokojowe pomiędzy Ukrainą a Rosją.

Szef Pentagonu, który wziął tego dnia udział w spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w siedzibie NATO w Brukseli, powiedział, że - w ocenie strony amerykańskiej - przystąpienie Ukrainy do Sojuszu nie będzie realnym celem w ramach ewentualnego porozumienia pokojowego, wynegocjowanego przez Kijów i Moskwę.

Hegseth dodał, że "pogoń za tym iluzorycznym celem tylko przedłuży wojnę i spowoduje więcej cierpienia". "Zamiast tego Ukraina powinna otrzymać wszelkie gwarancje bezpieczeństwa" - podkreślił szef Pentagonu.

Jednocześnie dodał, że Stany Zjednoczone nie wyślą wojsk na Ukrainę, a ew. siły pokojowe nie mogą być pod parasolem NATO. Powtórzył także, że gwarancje bezpieczeństwa planu pokojowego muszą - według Stanów Zjednoczonych - leżeć po stronie Europy. 

Polityk ocenił, że należy też skłonić Rosję i Ukrainę do rozpoczęcia rozmów pokojowych, a USA są chętne, by pomóc tym państwom osiągnąć ten cel. 

Umowa o partnerstwie 

 - Ukraina otrzymała od Stanów Zjednoczonych pierwszy projekt umowy o partnerstwie; należy zrobić wszystko, aby podpisać ją jak najszybciej - poinformował wcześniej Zełenski po spotkaniu w Kijowie z ministrem finansów USA Scottem Bessentem.

- Rozmawialiśmy o surowcach mineralnych. (...) Wiem, że nasz zespół otrzymał pierwszy projekt odpowiedniego dokumentu, dotyczącego partnerstwa między naszymi krajami. Bardzo zależy mi na tym, aby nasz zespół dokładnie przeanalizował ten dokument. Otrzymaliśmy go dzisiaj. (...) Zrobimy wszystko, aby nasze zespoły mogły szybko osiągnąć porozumienie i podpisać (tę umowę) - powiadomił Zełenski.

Minister finansów USA zaznaczył, że dokument jest częścią dalszych gwarancji dla Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych. W jego ocenie stanowi to "ważny sygnał dla rosyjskich władz, że jesteśmy razem" we współpracy gospodarczej z Ukrainą.

"Otrzymaliśmy amerykańską wizję (dotyczącą) zintensyfikowania naszej pracy, omówiliśmy dziś treść tych propozycji i pracujemy na rzecz silnej umowy. Mamy nadzieję na osiągnięcie postępu podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa" - napisał Zełenski w Telegramie (https://tinyurl.com/5ckm9d64).

Prezydent Ukrainy dodał, że ceni partnerstwo z USA, jest wdzięczny za pomoc tego kraju w obronie swojej niepodległości i dąży do zwiększenia wspólnych zdolności, zwłaszcza w dziedzinie bezpieczeństwa.

 - Nie można pozwolić Moskwie i jej sojusznikom przejąć kontroli nad Ukrainą. Oznacza to, że musimy działać razem – wszyscy w wolnym świecie - podkreślił.

Pomoc za surowce

Zełenski, jeszcze przed środową rozmową telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem, wyraził pogląd, że przyszłe negocjacje z przywódcą Stanów Zjednoczonych mogą dotyczyć surowców mineralnych, znajdujących się na terytoriach Ukrainy okupowanych przez Rosję.

"Dla mnie ważne są szczegóły dotyczące tego, co stanie się z tymi surowcami mineralnymi, które znajdują się na tymczasowo okupowanym terytorium. Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy i myślę, że będzie to częścią (mojej) nadchodzącej rozmowy z Trumpem" - podkreślił Zełenski.

Prezydent USA zasugerował 3 lutego, że domaga się od Ukrainy zabezpieczenia dostępu USA do metali ziem rzadkich na Ukrainie w zamian za dalszą pomoc wojskową dla Kijowa.

Szef państwa ukraińskiego powiedział agencji Reutera 7 lutego, że jest gotowy zawrzeć umowę z prezydentem USA, która obejmowałaby udział Waszyngtonu w eksploatacji ogromnych złóż minerałów o krytycznym znaczeniu na Ukrainie, w tym metali ziem rzadkich.

Minister finansów USA i prezydent Ukrainy omówili znaczenie sankcji finansowych wobec Rosji. Zełenski zwrócił uwagę na potrzebę zwiększenia wartości zamrożonych rosyjskich aktywów do 300 mld dolarów. W jego ocenie te pieniądze powinny zostać wykorzystane na odbudowę Ukrainy i zakup amerykańskiej broni.

Bessent zauważył, że była to jego pierwsza wizyta zagraniczna na stanowisku ministra finansów USA, a także zapewnił o swoim stałym wsparciu dla Ukrainy.

Wcześniej agencja Reutera poinformowała, że Bessent przybył w środę do Kijowa, aby omówić kwestię kluczowych minerałów ziem rzadkich na Ukrainie, które mogłyby być udostępnione Stanom Zjednoczonym jako rekompensata za środki wydawane przez Waszyngton na wsparcie Ukrainy.

źr. wPolsce24 za X/PAP/Polsat News

 

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.