Świat

Trump chce, żeby państwa NATO zwiększyły wydatki na obronność. Żąda konkretów

opublikowano:
us-army-2526752_1280.webp
(fot. ilustracyjna Pixabay)
Donald Trump wciąż nalega, by państwa NATO inwestowały więcej w swoją obronność. Teraz żąda od nich konkretów.

Podczas pierwszej kadencji Trump ostro domagał się od państw NATO, by te więcej inwestowały w swoje bezpieczeństwo. Szczególnie ostro krytykował Niemcy, oskarżając je o to, że żerują na obecności wojskowej USA w tym kraju. Groził nawet, że USA nie przyjdą z pomocą sojusznikom, którzy nie będą traktować swojego bezpieczeństwa poważnie. 

Amerykanie żądają konkretów 

Równocześnie Trump wielokrotnie chwalił Polskę za to, że traktuje temat bezpieczeństwa bardzo poważnie i jako jedno z niewielu państw spełnia warunek inwestowania w obronność co najmniej 2% PKB. Liczba takich państw gwałtownie wzrosła po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale równocześnie związane z nią gwałtowne pogorszenie bezpieczeństwa uświadomiło wszystkim, że to za mało.

Obecnie Amerykanie domagają się, by ten próg podnieść do 5%. Warto odnotować, że żadne państwo nie spełnia na razie tego warunku. Polska, która procentowo inwestuje najwięcej w bezpieczeństwo z wszystkich sojuszników, wydała na ten cel w zeszłym roku 4,12% PKB. USA, z wynikiem 3,38%, znalazły się dopiero na trzecim miejscu, po Estonii (3,43%).

Przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Turcji ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker powiedział, że administracja Trumpa chce usłyszeć konkrety w sprawie tego, jak państwa NATO chcą osiągnąć próg 5%. Prosimy naszych sojuszników, by inwestowali w swoją obronę jakby naprawdę im na niej zależało – podkreślił.
Whitaker zapowiedział, że to spotkanie będzie inne niż wcześniej. Dodał, że 5% to nie jest tylko numer, to konieczność dla naszego bezpieczeństwa. Sojusz stoi przed poważnymi zagrożeniami – podkreślił.

Zmienią sposób liczenia? 

W zeszłym tygodniu premier Holandii Dick Schoof ujawnił, że sekretarz generalny NATO Mark Rutte chce, by państwa NATO wydawały do 2032 roku co najmniej 3,5% PKB na twarde wydatki obronne, oraz dodatkowo 1,5% na wydatki powiązane, takie jak rozbudowa infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie dałoby to 5%, ale wymagałoby zmiany sposobu, w jaki NATO oblicza wydatki na obronność.

Zapytany o jego słowa, Rutte nie zaprzeczył, ale stwierdził, że krąży wiele plotek w czasie, gdy przedstawiciele NATO rozmawiają o nowych celach. Whittaker zasugerował, że USA mogą się zgodzić na takie rozwiązanie. Zdecydowanie chodzi o więcej niż rakiety, czołgi i haubice – powiedział. Podkreślił jednak, że muszą to być wydatki związane z obronnością, a nie worek, do którego możesz wrzucić wszystko, co sobie wyobrazisz.

źr. wPolsce24 za Euronews

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.