Tak wygląda polityka w Niemczech. Kandydat na ministra wycofał się po ataku aktywistów

Felßner to rolnik i działacz rolniczy. Od 2022 roku pełni funkcję prezesa Bawarskiego Związku Rolników (BBV), a od 2023 roku jest wiceprezesem Niemieckiego Związku Rolników (DBV), do którego należy 18 stowarzyszeń landowych.
Aktywiści wdarli się do jego gospodarstwa
Jest też działaczem bawarskiej partii CSU, która ściśle współpracuje z CDU. To właśnie ta partia chciała, by został nowym ministrem rolnictwa w formującym się niemieckim rządzie. On jednak poinformował, że wycofuje swoją kandydaturę. Stało się to po tym, gdy aktywiści zaatakowali jego gospodarstwo i nie ukrywał, że podjął tę decyzję pod wpływem tego ataku.
Jak informują media, jego gospodarstwo zostało zaatakowane przez aktywistów z organizacji Zwierzęca Rebelia. Ok. tuzin osób wdarło się do środka, a dwie z nich wspięły się na zagrodę dla krów. Rozwinęły na jej dachu baner, na którym napisali, że osoba wykorzystująca zwierzęta nie może być ministrem rolnictwa oraz odpalili flary. W trakcie ataku w gospodarstwie obecna była jego żona i Felßner poinformował, że bała się o swoje życie.
To był tylko pretekst?
Działania aktywistów spotkały się z powszechnym potępieniem. Cem Özdemir z partii Zielonych, który pełni funkcje ministra rolnictwa w rządzie tymczasowym, powiedział, że na zastraszanie i groźby nie ma miejsca w naszej demokracji – i podkreślił, że tyczy się to także wcześniejszych protestów rolników. Joachim Rukwied, prezydent DBV, powiedział, że był w szoku, gdy dowiedział się o tym ataku i żałuje, że Felßner wycofał swoją kandydaturę. Takie zachowanie to przestępstwo i nie ma nic wspólnego z wolnością ekspresji czy protestów – powiedział. Nie możemy pozwolić, by ci radykalni aktywiści nadal zatruwali demokratyczny dyskurs.
Lider CSU Markus Söder powiedział, że był to atak na wiejskie życie i zażądał w tej sprawie specjalnego śledztwa. Policja poinformowała, że namierzyła już 13 osób, w tym dwie, które weszły na dach jego obory. Chcą im postawić zarzuty wtargnięcia na prywatną posesję. Sami aktywiści twierdzą, że ich protest był pokojowy, a Felßner użył go jako pretekstu, bo wie, że jego kandydatura nie jest popularna. Wcześniej wzywającą go do rezygnacji petycję podpisało 400 tys. osób. Felßner podpadł aktywistom stwierdzeniem, że w ramach walki z klimatem powinno się jeść więcej mięsa.
źr. wPolsce24 za Guardian