Świat

Szokująca praktyka rosyjskich władz w celu walki z kryzysem demograficznym. Wykorzystują nawet nieletnie uczennice

opublikowano:
pexels-photo-11875346.webp
Flaga Rosji (fot. Pexels)
Rosja, podobnie jak większość Europy, stara się uporać z kryzysem demograficznym dotykającym ich kraj. Jak donoszą tamtejsze media, praktyki stosowane przez lokalne władze w celu walki z tym problemem są co najmniej szokujące.

Kryzys demograficzny to niewątpliwie jeden z najgorszych problemów, z jakim styka się obecnie wiele państw, zwłaszcza ze Starego Kontynentu. Wiele krajów stara się w różnoraki sposób radzić sobie z tym zjawiskiem, zachęcając swoich obywateli do zakładania rodzin oraz rodzenia dzieci. Samo w sobie nie jest to złe i raczej powinno być odbierane pozytywnie przez społeczeństwo. No chyba że mówimy o Rosji, która kolejny raz udowadnia nam, że potrafi przekroczyć granicę dobrego smaku nawet w takiej sprawie.

Eksperci od lat ostrzegają o problemie demograficznym dotykającym wiele państw europejskich, sięgających po przeróżne sposoby radzenia sobie z tym zagadnieniem. Jedne się sprawdzają, drugie niezupełnie, część jest efektywna, a inne nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.

Jak się okazuje, z podobnym problemem mierzy się także współczesna Rosja, która przez setki lat wyznawała dewizę: u nas ludzi mnoga. Abstrahując jednak od kontekstu historycznego, skala kryzysu demograficznego w kraju Putina jest wysoce niepokojąca i zmusza administrację dyktatora oraz lokalne władze do działań mających na celu zniwelowanie tego zjawiska. Jak się okazuje, część z tych prób jest więcej niż desperacka i zdecydowanie przekracza granicę dobrego smaku.

Niezależne media z Rosji donoszą, że do tej pory odnotowano trzy regiony w całej Rosji, które mają płacić kobietom za zachodzenie w ciążę. I mowa tu także o nieletnich uczennicach zachęcanych do takich praktyk, np. w obwodzie kemerowskim na Syberii, którego władze mają płacić nawet 100 tysięcy rubli (ok. 4,5 tysiąca złotych) za udowodnioną ciążę.

"Wymogiem wypłacenia pieniędzy jest osiągnięcie 22. tygodnia ciąży i przedstawienie zarejestrowanej ciąży w punkcie medycznym. Wnioski mogą składać kobiety, które zaszły w ciążę po 1 stycznia 2024 r. Jeśli dziewczyna jest nieletnia, zapłatę otrzymują jej rodzice lub opiekunowie" – informuje "Fakt".

źr.wPolsce24 za "Fakt"

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.