Świat

Szef ONZ na szczycie BRICS u Putina. Organizacje międzynarodowe, czyli mieszanka hipokryzji z iluzją

opublikowano:
mid-epa11676616.webp
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres witany z honorami "chlebem i solą" na lotnisku w Kazaniu (fot.PAP/EPA/Alexey Filippov)
Odbywający się w Kazaniu szczyt BRICS, obnażył iluzję międzynarodowej izolacji Rosji, do której Zachód próbuje doprowadzić od czasu inwazji na Ukrainę.

Kraje zachodnie, w tym Wielka Brytania i USA, wspierały Ukrainę, dostarczając jej broń i nakładając na Moskwę sankcje. Robiły to w nadziei na osłabienie rosyjskiej gospodarki i międzynarodową izolację Władimira Putina. Jednak w Kazaniu zebrali się przywódcy około 20 krajów, co sugeruje, że Rosja wciąż ma liczne wpływy na arenie międzynarodowej, zwłaszcza wśród państw BRICS, które stanowią około połowy światowej populacji i znaczną część globalnej gospodarki​.

net-epa11677000.webp?p=preview
Szczyt BRICS w Kazaniu podczas obrad (fot.PAP/EPA/Alexei Danichev)

 

Najbardziej kontrowersyjną kwestią było zaproszenie na szczyt sekretarza generalnego ONZ António Guterresa, który to zaproszenie przyjął. Jego udział spotkał się z ostrą krytyką, zwłaszcza ze strony Ukrainy, ale także Wielkiej Brytanii, gdyż jego obecność została uznana za wzmocnienie propagandowych narracji Kremla i dowód na to, że Rosja nie jest całkowicie izolowana. Guterres został oskarżony o legitymizowanie reżimu Putina, co podważa starania o międzynarodowe potępienie Rosji za agresję na Ukrainie​.

BRICS, które rozszerza swoje wpływy od ponad dekady, stało się platformą rywalizującą z Grupą najbogatszych państw G7 i zachodnimi systemami finansowymi. Pomimo sankcji, rosyjska gospodarka przetrwała dzięki sprzedaży ropy i gazu do państw nienależących do Zachodu.

Na szczycie w Kazaniu Putin chce pokazać, że w dalszym ciągu stara się budować sojusze z krajami globalnego Południa i kwestionować zachodnią dominację w międzynarodowych instytucjach​.

Co szczególnie bulwersujące na szczycie BRICS w Kazaniu uczestniczyli przywódcy państw, które formalnie uznają jurysdykcję Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), takich jak Brazylia czy Egipt. Tymczasem MTK wydał nakaz aresztowania Władimira Putina za zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie, co formalnie czyni go zbrodniarzem wojennym. Mimo to, te kraje nie tylko nie zbojkotowały spotkania, ale wręcz otwarcie współpracują z Rosją, co pokazuje, jak złudne stały się mechanizmy międzynarodowego prawa i organizacji takich jak MTK. To kolejny przykład na to, że sankcje i izolacja, które miały osłabić reżim Putina, tracą na znaczeniu, gdy liczne państwa ignorują postanowienia instytucji, które kiedyś miały stanowić fundamenty globalnego porządku​.

BRICS to skrót od nazw pięciu państw członkowskich: Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki (South Africa). Organizacja ta powstała jako nieformalna grupa państw rozwijających się, której celem jest promowanie wielobiegunowego ładu światowego, alternatywnego wobec Zachodu, zwłaszcza w strukturach gospodarczych i politycznych, takich jak G7, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) czy Bank Światowy.

Co to jest BRICS?

BRICS reprezentuje około połowę światowej populacji i blisko 30 proc. globalnego PKB. Od czasu swojego powstania, organizacja stara się zintensyfikować współpracę w takich dziedzinach jak handel, inwestycje, finanse i technologie.

Grupa ta jest postrzegana jako przeciwwaga dla zachodniej hegemonii, zarówno w kwestiach gospodarczych, jak i politycznych, a w ostatnich latach zyskała na znaczeniu dzięki rozszerzaniu swojej działalności i liczby członków o takie kraje jak Iran czy Egipt. Ważnym aspektem jest również dążenie BRICS do zmniejszenia zależności od dolara amerykańskiego poprzez rozwijanie alternatywnych systemów rozliczeń międzynarodowych​.

Zirytowana brakiem postępów w procesie przystąpienia do Unii Europejskiej Turcja także złożyła akces do organizacji, będąc jednocześnie krajem należącym do NATO.

żr. wPolsce24 za The Telegraph

 

Świat

Co palą na konklawe? Wyjaśniamy krok po kroku, jak kardynałowie wybiorą nowego papieża

opublikowano:
konklawe.webp
Konklawe przebiega w ściśle ustalony sposób (Fot. screen wPolsce24)
W sobotę pogrzeb papieża Franciszka, niedługo potem rozpocznie się konklawe. Dziennikarze Telewizji wPolsce24 krok po kroku przedstawiają, jak przebiega wybór głowy Kościoła.
Świat

Wiadomości: Już jutro pogrzeb Papieża Franciszka. Nasza relacja z Rzymu w przededniu uroczystości

opublikowano:
1916590_6.webp
(fot. za wPolsce24)
Około 250 tysięcy osób oddało hołd papieżowi Franciszkowi przy jego trumnie wystawionej w bazylice Świętego Piotra - poinformowano już po zamknięciu bazyliki. Specjalną relację z Watykanu przygotowała reporterka wPolsce24 Anna Pawelec.
Świat

Pasterz, który chciał pachnieć jak jego owce. Zobacz wyjątkową relację z pogrzebu papieża Franciszka

opublikowano:
pogrzeb papieża wiadomości.webp
Pogrzeb papieża Franciszka (Fot. screen wPolsce24)
Był pierwszym jezuitą wybranym na papieża i pierwszym przedstawicielem Ameryki Południowej na tronie Piotrowym. Ale przede wszystkim: był papieżem, który chciał być blisko tych, którym służył.
Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.