Samolot rozbił się na polu golfowym. Do sieci trafiło dramatyczne nagranie

Wypadek miał miejsce w niedzielę o 14. Na jednym z pól golfowych w Sydney (Australia) trwała właśnie rozgrywka, gdy jej uczestnicy zauważyli lecący nisko samolot Piper Cherokee. Maszyna w pewnym momencie pochyliła skrzydło i uderzyła o ziemię. Siła uderzenia była tak wielka, że urwało w niej podwozie.
Na nagraniu, które trafiło do mediów społecznościowych, widać, jak golfiści rzucili się w jej stronę. Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie. Australijskie służby poinformowały, że na pokładzie samolotu było dwóch mężczyzn w wieku ok. 50 lat, instruktor i uczeń. Po katastrofie obaj byli przytomni i o własnych siłach wyszli z samolotu. Trafili do szpitala z drobnymi obrażeniami.
Jak donosi portal Sky News, przyczyną katastrofy była awaria silnika, który nagle stracił moc. Właściciel tego samolotu, Simon Thomas, dowiedział się o tym, gdy był na meczu. Zatrudniany przez niego instruktor zadzwonił i poinformował go, że stracił moc silnika i nie mógł utrzymać wysokości.
Przyczyny wypadku bada Australijskie Biuro Bezpieczeństwa w Transporcie. Jego inspektorzy przesłuchają załogę samolotu i świadków oraz zbadają wrak maszyny. Proszą też osoby, które nagrały tę katastrofę, o przekazanie im nagrań.
źr. wPolsce24 za Sky News