Świat

Rumuni wybierają nowy parlament. Znów czeka nas niespodzianka?

opublikowano:
mid-epa11750813.webp
Niespodziewane zwycięstwo prorosyjskiego kandydata w I turze wyborów prezydenckich wywołało chaos polityczny (fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT)
W Rumunii trwają obecnie wybory parlamentarne. W związku z szokującym wynikiem pierwszej tury wyborów prezydenckich wiele osób martwi się, że Rosja będzie próbowała wpłynąć na ich wynik.

Dzisiejsze wybory ustalą, kto będzie rządził Rumunią i kto zostanie jej nowym premierem. Obecnie Rumunią rządzi koalicja Partii Socjaldemokratycznej (PSD) i chadeckiej Partii Narodowo-Liberalnej (PNL), pod wodzą premiera Marcela Ciolacu. Rumunia zmaga się jednak z inflacją i rosnącymi kosztami życia, co sprawiło, że popularność tych partii spadła.

Dotychczasowe sondaże wskazują, że pierwsze miejsce zajmie prawicowy Sojusz Jedności Rumunów (AUR), nieznacznie wyprzedzając PSD. Podium zamyka liberalny Związel Zbawienia Rumunii, który w ostatnim czasie odnotował znaczący wzrost poparcia. 

Rosyjskie służby mieszają? 

Dzisiejsze wybory odbywają się jednak w cieniu pierwszej tury wyborów prezydenckich, która miała miejsce tydzień temu. Wygrał ją niespodziewanie prorosyjski kandydat niezależny Călin Georgescu, który w sondażach dostawał często jednocyfrowe poparcie i który prowadził swoją kampanię wyborczą głównie na TikToku. Jego niespodziewany sukces wywołał polityczne trzęsienie ziemi w Bukareszcie.

Jego zwycięstwo obudziło też wątpliwości, czy te wybory były uczciwe. Wielu komentatorów podejrzewa, że pomogły mu rosyjskie służby – co obudziło niepokój o uczciwość następnych wyborów. Kilka dni temu Sąd Najwyższy nakazał ponowne przeliczenie głosów. Jego rywalka, Elena Lasconi ze Związku Zbawienia Rumunii, zażądała całkowitego anulowania wyników pierwszej tury. Sąd ma podjąć decyzję w tej sprawie w poniedziałek. 

Rośnie poparcie dla radykałów 

Rumunia od upadku komunizmu była jednym z najbardziej prozachodnich państw w regionie, i dotychczas była rządzona głównie przez umiarkowane partie. Jest to jednak również państwo, które ma głębokie kłopoty wewnętrzne. Ma obecnie największą w UE inflację i odsetek osób, którym grozi bieda, a także największy deficyt.

Wielu komentatorów podejrzewa, że ta sytuacja może sprawić, że świetne wyniki w tych wyborach odnotują partie ideowe, populistyczne i antyestablishmentowe – tym bardziej, że pierwsza tura wyborów prezydenckich przekonała wielu Rumunów, że nie powinni wierzyć w jakiekolwiek sondaże. Może to spowodować koniec 30-letniej dominacji PSD i PNL nad rumuńskim życiem politycznym – ale równocześnie ich efektem może być rozdrobniony parlament, w którym ciężko będzie sformować jakąkolwiek koalicję.

W tych wyborach Rumunii zdecydują, kto obejmie 323 miejsca w Sejmie i 133 miejsca w Senacie. Lokale wyborcze otwarto o 7 rano, będą czynne do 9 wieczór. Wkrótce po ich zamknięciu pojawią się pierwsze exit polle.

źr. wPolsce24 za Guardian

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.