Rosyjscy żołnierze mają dość Putina! Tak zachowują się na froncie

Głównymi powodami masowych dezercji są trudne warunki w jednostkach, w tym nadużycia starszych żołnierzy wobec młodszych, braki w wyposażeniu oraz tzw. „mięsne szturmy”, podczas których Rosjanie ponoszą duże straty. W efekcie wielu wojskowych unika powrotu do służby, a niektórzy uciekają nawet z bronią. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego od początku pełnoskalowej inwazji Rosja straciła ponad milion żołnierzy (zabici, ranni, zaginieni lub wzięci do niewoli).
Rosyjski rząd stara się łagodzić skutki braków kadrowych poprzez zmiany prawne. W październiku 2024 roku przyjęto ustawę, która umożliwia powoływanie rezerwistów bez oficjalnej mobilizacji oraz kierowanie ich do działań poza granicami kraju. Ułatwia to Kremlowi uzupełnianie braków w armii bez wywoływania masowych protestów społecznych.
Równocześnie Władimir Putin zapowiedział wielką mobilizację, która ma wzmocnić armię setkami tysięcy nowych żołnierzy do końca 2025 roku. Proces ten wciąż jednak nie został w pełni przeprowadzony, co budzi spekulacje, że rosyjski przywódca obawia się reakcji społeczeństwa na dalszą militaryzację kraju.
źr.wPolsce24 za Radio Zet