Tak bardzo Putin "pragnie" pokoju! Rosjanie nasilili ataki w trakcie spotkania w Białym Domu

„Uwaga! Zagrożenie rakietowe na całym terytorium Ukrainy. Zarejestrowano start MiG-31K!” – poinformowały w poniedziałek Siły Powietrzne Ukrainy. Władze Kijowa wezwały mieszkańców stolicy do natychmiastowego udania się do schronów. Alarmy rozległy się niemal w każdym regionie kraju.
Tymczasem w obwodzie donieckim doszło do kolejnych rosyjskich ataków z powietrza. Na Dobropole zrzucono bombę FAB-250 z modułem naprowadzania, w wyniku czego śmierć poniosła kobieta, a trzech mężczyzn zostało rannych. Z kolei w Konstantynówce spadło pięć pocisków wystrzelonych z wyrzutni Smiercz. Bilans to dwie ofiary śmiertelne i czterech rannych mieszkańców.
Rosyjskie ostrzały objęły również inne miejscowości w regionie. W jednej z osad zginął 74-letni mężczyzna, a eksplozje uszkodziły domy, sklepy oraz lokale usługowe. Mimo trudnej sytuacji, ukraińskie wojsko informuje o częściowych sukcesach na kierunku pokrowskim – udało się zlikwidować wysunięte pozycje przeciwnika w pobliżu Dobropola, co zdaniem ukraińskich dowódców może poprawić sytuację operacyjną.
Rosyjski ostrzał zbiegł się w czasie z wizytą Zełenskiego w Białym Domu, gdzie spotkał się z Donaldem Trumpem. Według prezydenta Wołodymyra Zełenskiego ataki na cele cywilne są elementem presji politycznej. Ukraiński przywódca zwrócił uwagę, że Rosja intensyfikuje działania zbrojne w momencie kluczowych negocjacji, aby osłabić przekaz dyplomatyczny.
źr.wPolsce24 za Polsat News