Świat

Biden podjął decyzję dotyczącą atakowania celów na terytorium Rosji. Putin grozi III wojną światową

opublikowano:
mid-epa11726168.webp
Ludzie Putina straszą III wojną światowa (fot. PAP/EPA/FILIP SINGER)
Jak poinformował Reuters, administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych pozwoliła Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji. Na sygnały płynące z amerykańskich mediów odpowiedzieli Rosjanie, m. in. Marija Zacharowa, której wypowiedź cytuje agencja TASS. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ-u przypomniała słowa Putina, który już wcześniej uznawał taką decyzję za "duży krok" w kierunku "rozpoczęcia trzeciej wojny światowej.

Według agencji Ukraina ma przeprowadzić pierwsze ataki dalekiego zasięgu w nadchodzących dniach przy użyciu pocisków ATACMS, mających zasięg ok. 300 km.

Co to oznacza, pokazuje grafika umieszczona na kanale Nexta:

Na zmianę decyzji USA miało wpłynąć rozmieszczenie na froncie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych – podał Reuters.

Podobne doniesienia opublikowały m.in. agencje AP, AFP i dziennik "New York Times".

Decyzja Bidena oznacza zmianę polityki prowadzonej od początku wojny. W maju prezydent zgodził się na używanie amerykańskiej broni do uderzeń w regionach przygranicznych po rosyjskiej stronie granicy, ale nie dotyczyło to użycia ATACMS i innych pocisków o dalszym zasięgu. O taką zmianę od dawna zabiegali przedstawiciele Kijowa, lecz administracja dotąd wstrzymywała się z decyzją.

Szef Pentagonu Lloyd Austin argumentował, że zniesienie restrykcji nie zmieni wiele, bo Ukraina ma własną broń o podobnym i dalszym zasięgu, a Rosjanie przesunęli część swoich zasobów - np. bombowce używane do ostrzału Ukrainy - w głąb kraju, poza zasięg ATACMS. Biden obawiał się przy tym, że może to doprowadzić do jeszcze większej eskalacji konfliktu. Kreml ostrzegał, że poczyta taki ruch za znaczącą eskalację.

Cytowani przez media urzędnicy nadal utrzymują, że nie spodziewają się, by decyzja prezydenta miała dramatyczny wpływ na sytuację na polu bitwy.

Decyzja zapadła na nieco ponad dwa miesiące przed zmianą władzy w USA. W odpowiedzi na pytanie PAP o niedzielne doniesienia, Rada Bezpieczeństwa Narodowego odmówiła komentarza w sprawie. Zespół Donalda Trumpa, który obiecał zakończyć wojnę w Ukrainie jeszcze przed objęciem urzędu, jak dotąd nie odpowiedział na pytania.

Zniesienia restrykcji od dawna domagała się część Republikanów, w tym nominowany przez Trumpa na przyszłego sekretarza stanu USA senator Marco Rubio, który opowiadał się za tym w rozmowie z PAP w maju tego roku.

„Administracja wyznaczyła ograniczenia dla użycia tej broni (…). To błąd podobny do tego, jaki administracja popełnia w Strefie Gazy, dyktując, co może robić Izrael. Jeśli celem ma być (…) zwycięstwo lub zyskanie przewagi strategicznej przez Ukrainę, Ukraińcy powinni stosować taką taktykę, która im to umożliwi. Ta polityka (USA) jest wewnętrznie sprzeczna” - ocenił wówczas polityk.

źr. wPolsce24 za Reuters/TASS/PAP (dla PAP Z Waszyngtonu Oskar Górzyński)

Bez Cenzury

Bez Cenzury: Zamach na opozycję i kolejne protesty społeczne

opublikowano:
Bez nazwy.webp
"Bez Cenzury" to dynamiczny i odważny program publicystyczny, emitowany w telewizji wPolsce24, w którym prowadzący oraz zaproszeni goście poruszają najbardziej kontrowersyjne i aktualne tematy polityczne, społeczne i gospodarcze. Jak sugeruje tytuł, dyskusje toczą się bez ograniczeń, bez autocenzury i w pełnej swobodzie wypowiedzi.
Świat

Donald Tusk: nikt mnie nie ogra w UE. Premier Estonii: to Niemcy nie chciały Tuska na spotkaniu o Ukrainie

opublikowano:
mid-epa11666748.webp
Spotkanie przywódców z Bidenem bez Tuska (fot. PAP EPA/CHRIS EMIL JANSSEN)
Jeszcze rok temu Donald Tusk utyskiwał, że Polska pod rządami PiS-u nie ma silnego głosu na forum europejskim. Zapewniał, że jego nikt w Europie nie ogra. Tymczasem okazuje się, że Niemcy, na które od lat lider PO stawia, nie tylko nie lekceważą naszego premiera przerzucając nam uchodźców, to jeszcze blokują możliwość jego udziału w spotkaniu z sekretarzem obrony USA.
Świat

Donald Trump szukał pracy w barze szybkiej obsługi. Stanął przy frytkownicy

opublikowano:
mid-epa11667793.webp
Donald Trump smażył frytki (PAP/EPA/NICK HAGEN)
Donald Trump odwiedził w niedzielę restaurację popularnej sieci na przedmieściach Filadelfii, gdzie smażył frytki i obsługiwał kasę drive-thru.
Świat

Strefa Starcia wróciła! Gorące polityczne show na antenie telewizji wPolsce24

opublikowano:
strefa.webp
Strefa Starcia na antenie wPolsce24 (fot. Fratria)
Strefa Starcia wróciła na antenę telewizji wPolsce24. Redaktor Michał Adamczyk i jego goście omówili najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia w Polsce i na świecie. Nie brakowało emocji.
Świat

Chińscy astronauci wrócili na ziemię. Spędzili w kosmosie pół roku

opublikowano:
mid-epa11700209.webp
Pekin nie ukrywa swoich kosmicznych ambicji (fot. PAP/EPA/XINHUA / LI ZHIPENG)
Chiński program kosmiczny znacząco przyspieszył. Chińczycy chcą do połowy stulecia zostać światowym liderem w podboju kosmosu.
Świat

Izraelscy kibice zaatakowani po meczu w Amsterdamie. Natychmiastowa reakcja Netanjahu

opublikowano:
mid-epa11709346.webp
Izrael wysyła do Amsterdamu samoloty, którymi obywatele będą mogli wrócić do kraju. (fot.PAP/EPA/VLN Nieuws)
62 osoby zostały zatrzymane w związku z atakiem na grupę izraelskich kibiców, którzy dopingowali swoją drużynę na meczu w Amsterdamie. Służby odeskortowały fanów Maccabi Tel Awiw do hotelu, a do sprawy odniósł się już premier Izraela, który przekazał, że samoloty są w drodze do Holandii, skąd mają zabrać m.in. rannych obywateli.