Polski konsulat zaatakowany! Tak została potraktowana nasza placówka dyplomatyczna w samym centrum Europy

Do zdarzenia doszło w czwartek nad ranem, około godziny trzeciej. Informacje o dewastacji potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, zaznaczając, że hasła umieszczone na elewacji miały charakter polityczny i odnosiły się do kwestii bezpieczeństwa Polski oraz Unii Europejskiej.
Czerwoną farbą oblano drzwi wejściowe, fasadę budynku oraz polskie godło. Na tablicy informacyjnej, wskazującej że obiekt jest siedzibą polskiego konsulatu, pojawił się anglojęzyczny napis o obraźliwym wydźwięku. Dodatkowe wulgarne hasło wymalowano także na murze w pobliżu placówki.
Pracownicy konsulatu łączą incydent z napiętą sytuacją polityczną oraz wydarzeniami międzynarodowymi, w tym ze szczytem Unii Europejskiej poświęconym finansowaniu Ukrainy, który odbywał się tego samego dnia w Brukseli. Ich zdaniem atak mógł mieć na celu wywołanie chaosu i niepokoju.
Według nieoficjalnych relacji sprawa może dotyczyć protestów związanych z ochroną granicy polsko-białoruskiej oraz działalnością agencji Frontex. Jednocześnie nie wyklucza się, że był to element szerszej prowokacji, której celem było zaostrzenie napięć politycznych.
Belgijska policja prowadzi dochodzenie i analizuje nagrania z monitoringu, na których widać kilku zamaskowanych sprawców. Dzięki szybkiej reakcji władz lokalnych napisy zostały usunięte jeszcze tego samego dnia, a okolica konsulatu została objęta wzmożonymi patrolami.
źr.wPolsce24 za RMF24











