Świat

Wielbiciel horrorów stanie przed sądem. Polak miał zabić i poćwiartować współlokatora

opublikowano:
fear-1080543_1280.webp
(fot. ilustracyjna/ pixabay)
Brytyjski sąd zdecyduje o losie Polaka mieszkającego w Anglii od 20 lat. Marcin M. oskarżony jest o zabójstwo współlokatora, którego ciało miał poćwiartować i rozrzucić w różnych miejscach.

Policja odkryła dramatyczną zbrodnię, znajdując w parku Blackleach Country Park w Manchesterze głowę 67-letniego Stuarta Everetta, która unosiła się na powierzchni jeziora. Śledczy rozpoczęli poszukiwania kolejnych części jego ciała i jedocześnie próbowali ustalić tożsamość zabójcy.

Ślady prowadziły do Polaka

Podejrzenia padły na Marcina M. – Polaka, który przeniósł się do Wielkiej Brytanii 20 lat temu. Mężczyzna podjął tam pracę, ożenił się i doczekał się dwójki dzieci. Po latach rozwiódł się z żoną i zamieszkał u Everetta. O winie obywatela Polski mają świadczyć m.in. ślady krwi znalezione w jego pokoju. Dodatkowo Marcin M. po popełnieniu zbrodni skorzystał z karty bankowej 67-latka.

Była żona Polaka zeznała śledczym, że jej były mąż żalił się, że ma dług wynoszący 60 tys. funtów, a dodatkowo 67-latek, u którego mieszkał, stale podnosił mu koszty wynajmu. W związku z tym policja przyjęła, że motywem działania sprawcy mogła być chęć zysku. Druga z teorii mundurowych mówiła o tym, że sprawca i ofiara mogli mieć romans.

Rozrzucił szczątki ofiary

Śledczy odkryli łącznie 27 fragmentów ciała 67-latka. Jego szczątki znajdowały się w różnych miejscach Manchesteru. W betonowym bunkrze przy ruchliwej ulicy znaleziono największą część ciała ważącą 12 kg. Do tej pory nie udało się odnaleźć wszystkich rozczłonkowanych części ciała ofiary.

Zdaniem policji Marcin M. był wielbicielem horrorów i celowo rozrzucił szczątki Everetta w różnych miejscach Manchesteru, aby wywołać szok. Podczas procesu nie udało się ustalić jednoznacznego motywu jego działania. Za popełnione przestępstwo Polakowi grozi dożywocie, a wyrok w tej sprawie ma zapaść we wtorek.

źr. wPolsce24 za wp.pl

Świat

Co palą na konklawe? Wyjaśniamy krok po kroku, jak kardynałowie wybiorą nowego papieża

opublikowano:
konklawe.webp
Konklawe przebiega w ściśle ustalony sposób (Fot. screen wPolsce24)
W sobotę pogrzeb papieża Franciszka, niedługo potem rozpocznie się konklawe. Dziennikarze Telewizji wPolsce24 krok po kroku przedstawiają, jak przebiega wybór głowy Kościoła.
Świat

Wiadomości: Już jutro pogrzeb Papieża Franciszka. Nasza relacja z Rzymu w przededniu uroczystości

opublikowano:
1916590_6.webp
(fot. za wPolsce24)
Około 250 tysięcy osób oddało hołd papieżowi Franciszkowi przy jego trumnie wystawionej w bazylice Świętego Piotra - poinformowano już po zamknięciu bazyliki. Specjalną relację z Watykanu przygotowała reporterka wPolsce24 Anna Pawelec.
Świat

Pasterz, który chciał pachnieć jak jego owce. Zobacz wyjątkową relację z pogrzebu papieża Franciszka

opublikowano:
pogrzeb papieża wiadomości.webp
Pogrzeb papieża Franciszka (Fot. screen wPolsce24)
Był pierwszym jezuitą wybranym na papieża i pierwszym przedstawicielem Ameryki Południowej na tronie Piotrowym. Ale przede wszystkim: był papieżem, który chciał być blisko tych, którym służył.
Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.