Świat

Makabryczny zwyczaj na słynnym uniwersytecie. Pili wino z ludzkiej czaszki

opublikowano:
skull-2825606_1280.webp
Makabryczny kielich był używany do 2015 roku (fot. ilustracyjna Pixabay)
Profesor Uniwersytetu Oksford ujawnił w nowej książce szokujący fakt. Do 2015 roku akademicy tej słynnej uczelni pijali wino z kielicha, który wykonano z ludzkiej czaszki.

Profesor Dan Hicks jest kuratorem zbiorów archeologicznych w należącym do tego uniwersytetu Muzeum Pitta Riversa. W swojej najnowszej książce ujawnił, że akademicy z Kolegium Worcester używali na oficjalnych imprezach kielicha, który został wykonany z ludzkiej czaszki. Robili to do 2015 roku. 

Wykonano go z czaszki niewolnicy? 

Kielich, o którym mowa, wykonano z górnej części czaszki, która została odcięta, wypolerowana i ozdobiona srebrnym paskiem. Nie udało mu się ustalić, do kogo należała, ale datowanie radiowęglowe pokazało, że ma 225 lat. Jej rozmiar i inne poszlaki wskazują, że pochodzi z Karaibów i być może należała do niewolnicy.

Doskonale za to wiadomo, co działo się z nim już w Anglii. Kolegium dostało go w prezencie w 1946 roku od byłego studenta, George'a Pitta-Riversa – jego nazwisko wygrawerowano na pasku srebra, który otacza ten kielich. Pitt-Rivers był gorącym zwolennikiem eugeniki, a w latach drugiej wojny światowej był internowany przez rząd za swoje faszystowskie poglądy i wsparcie faszystowskiego polityka Oswalda Mosleya.

Wcześniej kielich należał do jego dziadka, Augustusa Henriego Lane'a Foxa Pitta Riversa. W czasach panowania królowej Wiktorii (1837-1901)  był żołnierzem i archeologiem, i to właśnie on założył muzeum, w którym pracuje prof. Hicks. Kielich był częścią jego drugiej kolekcji, której nie przekazał do swojego muzeum.

Starszy Pitt Rivers kupił go w 1884 roku – tym samym, w którym założył swoje muzeum – w słynnym domu aukcyjnym Sotheby's. Z dokumentów aukcji wynika, że wtedy kielich miał drewnianą podstawę, ozdobioną szylingiem królowej Wiktorii. Wykonano go w 1838 roku – roku jej koronacji. Sprzedawcą był prawnik i absolwent oksfordzkiego Kolegium Oriel Bernhard Smith. Hicks podejrzewa, że otrzymał go w prezencie od ojca, który służył w Royal Navy na Karaibach. 

Używano go na oficjalnych obiadach 

Hicks twierdzi, że ten makabryczny kielich był regularnie używany podczas formalnych obiadów w Kolegium Worcester. Kiedy zaczął przeciekać i nie dało się już pić z niego wina, podawano w nim czekoladki.

Przestano go używać dopiero w 2015 roku. Powodem było to, że ten makabryczny zwyczaj coraz bardziej raził zarówno akademików, jak i ich gości. 

Rzecznik kolegium przyznał, że ten kielich był częścią ich kolekcji naczyń. Był też używany podczas posiłków. Powiedział, że nie wiadomo, jak często go używano, ale jego użycie było znacznie ograniczone po 2011 roku. Po rozmowach z naukowcami i prawnikami, władze kolegium zdecydowały, że kielich trafi do archiwum i nie będzie już pokazywany publicznie.

źr. wPolsce24 za Guardian

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.