Świat

Piekło nauczycielki. Młodzi migranci mieli ją zgwałcić, okraść i szantażować

opublikowano:
Wiedeń, centrum miasta – furgonetki policji, przechodnie z parasolami, a w ramkach: młoda kobieta siedząca przy biurku w klasie, fragment zaśmieconego i zamalowanego graffiti zaułka; zdjęcie ilustruje sprawę szantażu i przestępstw wobec nauczycielki przez nieletnich migrantów w Austrii oraz kontekst społecznej debaty o integracji i bezpieczeństwie
Młodzi migranci nie mieli litości dla nauczycielki (fot. Fratria, Pixabay)
Mieszkańcy Wiednia w szoku. Austriacka nauczycielka miała przez wiele miesięcy być gwałcona, zastraszana i szantażowana przez grupę nieletnich migrantów. Jak wynika z ustaleń śledczych, nastoletni chłopcy mieli nie tylko wykorzystywać kobietę seksualnie, ale także zmusić ją do płacenia za ich jedzenie, papierosy i taksówki. Sprawa trafiła właśnie do sądu w stolicy Austrii.

Według relacji sądowych i mediów, dramat kobiety rozpoczął się latem 2024 roku. Wówczas 17-letni "przyjaciel" nauczycielki miał zaprosić do jej mieszkania grupę znajomych — m.in. 15-letniego Irakijczyka, 17-letniego Rumuna i 15-letniego Afgańczyka. Od tego momentu życie kobiety miało zamienić się w koszmar.

Jak informuje austriacki portal ORF, jeden z chłopców zaczął szantażować nauczycielkę, grożąc ujawnieniem kompromitujących zdjęć i informacji o jej prywatnym życiu. Kobieta miała być wówczas w trudnej sytuacji emocjonalnej, a presja ze strony napastników sprawiła, że nie była w stanie skutecznie się bronić.

Gwałty, filmowanie i zniewolenie. Na koniec pożar mieszkania

Z akt sprawy wynika, że w listopadzie 2024 roku doszło do brutalnego gwałtu na tarasie jej mieszkania. Całe zajście miało zostać nagrane przez jednego z napastników. Po tym wydarzeniu kobieta – jak relacjonują prokuratorzy żyła w ciągłym strachu, że film trafi do internetu. W obawie przed kompromitacją miała pozwalać nastolatkom na korzystanie z jej mieszkania do organizowania imprez i płacić za ich codzienne wydatki.

- Zmuszali ją do płacenia za jedzenie, papierosy i taksówki. Traktowali ją jak osobistą „bankomat i służącą” – podaje „Kronen Zeitung”.

Gehenna miała trwać kilka miesięcy i zakończyło ją dopiero kolejne tragiczne zdarzenie. W styczniu 2025 roku dwóch 15-latków włamało się pod nieobecność kobiety do jej mieszkania. Ukradli biżuterię i zegarki, a następnie podłożyli ogień. Dziś twierdzą, że był to przypadek, ale śledczy nie wykluczają celowego podpalenia, by zniszczyć dowody przestępstw.

Wszyscy trzej główni oskarżeni – Irakijczyk, Rumun i Afgańczyk – nie przyznają się do winy w sprawach o gwałt i szantaż. Potwierdzili jednak, że dopuścili się kradzieży i włamania. Proces toczy się przed Sądem Krajowym w Wiedniu, a wyrok ma zapaść 20 października.

Co zdecyduje sąd?

Ofiara, która po traumatycznych wydarzeniach przebywa na terapii, nie pojawiła się na pierwszej rozprawie. Jej pełnomocnik przekazał, że kobieta „wciąż walczy o powrót do normalnego życia” i liczy, że sprawiedliwość zwycięży.

Sprawa wzbudza w Austrii ogromne emocje — także w kontekście bezpieczeństwa i integracji migrantów. Część komentatorów podkreśla, że to nie był odosobniony przypadek, a władze powinny wprowadzić bardziej rygorystyczne kontrole nad nieletnimi uchodźcami.

Kolejne posiedzenie sądu zaplanowano na 15 października, kiedy to przesłuchani mają zostać pozostali świadkowie oraz eksperci psychologiczni. Dopiero po ich zeznaniach sąd podejmie decyzję o kwalifikacji prawnej czynów.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, młodzi napastnicy mogą trafić do ośrodka poprawczego lub specjalnego zakładu karnego dla nieletnich na okres do 10 lat.

Mieszkańcy Wiednia w szoku

Sprawa nauczycielki wywołała w Austrii debatę na temat granic odpowiedzialności nieletnich sprawców i systemu opieki nad migrantami. Politycy i organizacje nauczycielskie domagają się większego wsparcia psychologicznego dla pedagogów oraz reformy prawa dotyczącego przemocy w szkołach i poza nimi.

Jak pisze „Der Standard”, sąd w Wiedniu stanie teraz przed trudnym zadaniem – „nie tylko osądzić winnych, ale też przywrócić wiarę w to, że prawo chroni ofiary, a nie sprawców”.

źr. wPolsce24 za www.express.co.uk, "Der Standard", "Kronen Zeitung”, wien.orf.at

Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.
Polska

"Gdybym się nie uchylił, to dziś bym tu nie stał". Wstrząsająca relacja mężczyzny zaatakowanego przez migranta nożem

opublikowano:
1998056_5
Pan Krzysztof został zaatakowany przez Kolumbijczyka (fot. wPolsce24)
Reporter telewizji wPolsce24 Maciej Zemła dotarł do ofiary napadu z użyciem noża w Radomiu. Napastnikiem okazał się być Kolumbijczyk, który wraz z drugim mężczyzną kolumbijskiego pochodzenia, zostali zatrzymani podczas obywatelskiej interwencji za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu.
Świat

W Puźnikach pochowano ofiary UPA. Prezydent: Nie jest w naszej mocy przebaczać w ich imieniu

opublikowano:
Puźniki
Pochowano ofiary zbrodni wołyńskiej. Szczątki co najmniej 42 osób - kobiet, mężczyzn i dzieci - zostały ekshumowane w tym roku we wsi Puźniki na zachodzie Ukrainy. Ich pogrzeb odbył się dziś.
Świat

Prezydent Nawrocki w Wilnie. Symboliczne miejsca

opublikowano:
mid-25908051 OK
Od spotkania z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą rozpoczął prezydent Karol Nawrocki wizytę roboczą w Wilnie. Wieczorem planowane jest spotkanie z miejscowymi Polakami.
Świat

Wdowa po Charlie Kirku zabrała głos. Poruszające słowa!

opublikowano:
Erika Kirk stoi obok pustego krzesła, wspominając męża i jego przesłanie
Erika Kirk stoi obok pustego krzesła, wspominając męża i jego przesłanie (fot.Screenshot - X/Charlie Kirk)
W siedzibie Turning Point USA w Arizonie Erika Kirk po raz pierwszy przerwała milczenie po śmierci swojego męża. Jej wystąpienie, pełne emocji i symboliki, stało się manifestem wiary, miłości i zapowiedzią kontynuacji misji Charliego Kirka.