Olbrzymia ośmiornica zaatakowała 6-latka? Zoo odpowiedziało na viralowe nagranie

Britney Tayryn w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu poinformowała, że zabrała swojego 6-letniego syna Leo do ogrodu zoologicznego San Antonio Aquarium w Teksasie. To nie była ich pierwsza wizyta. W jej trakcie odwiedzili jego ulubione zwierzę, żyjącą w otwartym zbiorniku ośmiornicę olbrzymią.
Ośmiornica złapała go za rękę
Tayryn powiedziała, że jej syn dotknął ośmiornicy. Dodała, że robił to już wiele razy wcześniej i nic złego się nie stało. Tym razem jednak ośmiornica zachowała się inaczej. Błyskawicznie owinęła swoją mackę wokół jego ramienia i nie chciała późnić. Kobieta poinformowała, że potrzeba było pomocy aż trzech pracowników, by go uwolnić. Na nagraniu pokazała czerwone ślady, jakie zostawiły na jego ramieniu jej przyssawki.
Tayryn dodała, że nie wini za to, co się stało, samej ośmiornicy. Uważa jednak, że zoo powinno bardziej dbać o to, by do takich incydentów nie dochodziło, bo są groźne zarówno dla zwiedzających, jak i dla samego zwierzęcia. Dodała też, że poinformowała o tym incydencie Departament Rolnictwa (USDA), który w USA odpowiada za ochronę zwierząt. USDA poinformował w oświadczeniu, że to zoo ma wszystkie niezbędne licencje, a podczas ostatniej inspekcji, w kwietniu, nie stwierdzono żadnych naruszeń ustawy o ochronie zwierząt.
Była ciekawska
Jej nagranie szybko stało się tzw. viralem, obejrzały je miliony internautów. Zoo postanowiło na nie odpowiedzieć. Opublikowali na TikToku nagranie, na którym jedna z pracownic opowiada o przyssawkach ośmiornic i o tym, że kontakt z nimi zostawia czerwone ślady na skórze, które nazywają „pocałunkami ośmiornicy”. Nie różnią się niczym od tzw. malinek po pocałunkach i szybko znikają.
W oświadczeniu napisali też, że goście mogą dotykać i karmić ośmiornicę, ale wyłącznie pod nadzorem pracowników, o czym jasno mówi znak na jej akwarium. Dodali, że w tym wypadku matka sama podniosła syna, by mógł jej dotknąć, bez nadzoru pracowników. Ci od razu mu pomogli, gdy tylko zorientowali się co się dzieje.
Zoo dodało, że ośmiornice to bardzo inteligentne i ciekawskie stworzenia, i to właśnie ciekawość sprawiła, że owinęła się wokół ręki Leo. Dodali, że nie była agresywna i nie chciała go skrzywdzi. Poinformowali także, że po wszystkim zaoferowali mu pomoc medyczną, ale jego matka odmówiła. Zoo podkreśliło,że ich ośmiornica jest zdrowa, dobrze się nią opiekują, ale każdy kontakt z dzikim zwierzęciem wiąże się z ryzykiem – i z tego względu mają regulaminy.
źr. wPolsce24 za Fox News