Niemcy to analfabeci? Ogromny odsetek dorosłych ma problem z pisaniem i czytaniem

Oznacza to, ni mniej ni więcej, że co piąty spotkany na ulicy mieszkaniec tego państwa ma problem ze składaniem liter i ich zapisem. Co istotne, badania nie dotyczą seniorów, czyli osób najczęściej cierpiących na zaburzenia tych umiejętności ze względu na demencję, a ludzi w wieku produkcyjnym.
Co ciekawe, w raporcie uwzględniono podział ze względu na pochodzenie etniczne badanych. Zaledwie 55 proc. ankietowanych to osoby, które nie urodziły się w Niemczech, podczas gdy w takim samym badaniu przeprowadzonym 10 lat temu ten odsetek wynosił 72 proc. Rośnie zatem liczba osób urodzonych już w Niemczech, które mają problem z pisaniem i czytaniem.
Tego jednak, z artykułu DW się nie dowiemy, żeby to sprawdzić, musieliśmy spojrzeć do raportu.
Badanie skupia się jednak przede wszystkim na zdolności do pracy i możliwości rozwoju zawodowego. A te napawają Niemców niepokojem.
Okazuje się, że badani mają niewielkie szanse na przekwalifikowanie, a ich zdolności zawodowe oceniane są, jako możliwość pracy fizycznej i rzemieślniczej. Warty do zaznaczenia jest fakt, że zdecydowanie większy jest odsetek niepiśmiennych mężczyzn niż kobiet (55/45).
Naukowcy podkreślają, że polityka integracyjna prowadzona przez niemiecki rząd nie przynosi oczekiwanych efektów i jeżeli chce się poprawić sytuację, należy zaproponować zdecydowane zmiany.
źr. wPolsce24 za DW, uni-hamburg.de