W Polsce szykujemy się na bale, a w Nowej Zelandii już walczą z kacem
W Sydney mieszkańcy i turyści zachwycali się spektakularnym pokazem fajerwerków nad Operą – jak co roku widowisko przyciągnęło tysiące ludzi. Na Tajwanie noworoczny klimat wypełniły piękne tradycyjne lampiony, a w Manili na Filipinach radosne imprezy na plażach trwały do białego rana.
A co z Nową Zelandią? Tam już zdążyli powitać Nowy Rok i... poszli spać po całonocnych szaleństwach. Niektózy mieszkańcy Auckland już nawet budzą się do pierwszego dnia 2025 roku, niektórzy z lekkim bólem głowy, ale z - miejmy nadzieję - szerokimi uśmiechami.
Sylwester to naprawdę globalne święto – w różnych częściach świata obchodzony jest w różny sposób, ale wszędzie z nadzieją na lepszy rok. A Wy? Gotowi na dzisiejsze bale, domówki lub kameralne powitanie Nowego Roku? Może już teraz warto podglądać, jak świętuje świat i poczuć tę atmosferę, która nie zna granic.
źr. wPolsce24