Niemiecka "Anty Greta" szuka schronienia w USA. Twierdzi, że w Niemczech mogą ją aresztować za poglądy

25-letnia Seibt zainteresowała się polityką jako nastolatka. Identyfikuje się jako libertarianka i anarcho-kapitalistka, ale ma bliskie związki z prorosyjską partią AfD. Najbardziej znana jest z poglądów na globalne ocieplenie, przez co media nazwały ją „Anty Gretą”. To nawiązanie do słynnej młodzieżowej - w jej najlepszym czasie - działaczki klimatycznej Grety Thunberg.
Od 2020 roku Seibt pracuje dla amerykańskiego think-tanku Heartland Institute.
Boi się wracać do Niemiec
Jak donosi telewizja Fox News, Seibt poprosiła o azyl polityczny w USA. - Złożyłam wniosek o azyl, co oznacza, że czekam na rozmowę. A w międzyczasie jestem tu legalnie – powiedziała dziennikarzom Seibt. Chce zdobyć amerykańskie obywatelstwo, bo ten kraj dał mi tak wiele.
Aktywistka twierdzi, że boi się, że po powrocie do Niemiec zostanie aresztowana. - Szkodzenie reputacji polityka jest w Niemczech nielegalne. To prawo zostało rozszerzone pod art. 188 wprowadzonym przez Angelę Merkel i teraz ludzie są aresztowani, a na ich domy prowadzone są naloty policji za wpisy w mediach społecznościowych – stwierdziła. – Czuję, że spróbują mnie aresztować, jak tylko wrócę do Niemiec.
Jak informuje International Press Institute, art. 188 niemieckiego kodeksu kryminalnego stwierdza, że znieważenie osoby angażującej się w politykę w sposób, który znacząco utrudnia jej prowadzenie aktywności publicznej to przestępstwo, za które grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
A Seibt była krytyczna wobec rządzącej CDU.
Aktywistka twierdzi także, że od lat jest inwigilowana przez niemieckie służby. Miała się o tym dowiedzieć w zeszłym roku. Ma też dostawać groźby śmierci ze strony skrajnej lewicy, zwłaszcza Antify, ale władze na to nie reagują.
- Poszłam na niemiecką policję i powiedzieli mi, że nie mogą nic z tym zrobić, dopóki naprawdę nie zostanę zgwałcona lub zabita – stwierdziła. – Nie dostaję ochrony od niemieckiego rządu, chociaż mocno ryzykuję bycie potencjalnie zamordowaną.
Koleżanka Elona Muska
Aktywistka ujawniła też swoje związki z Elonem Muskiem, założycielem firm SpaceX i Tesla. Powiedziała, że skontaktował się z nią, gdy w trakcie wyborów europejskich w 2024 roku opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym nawoływała do głosowania na AfD. Miliarder napisał do niej, by porozmawiać o tej partii. W ciągu ostatniego roku Musk podał dalej wiele jej wpisów i rozmawiała z nim poprzez prywatne wiadomości o tym, co się dzieje w Niemczech. Dodała, że Musk boi się odwiedzić Europę i właśnie to przekonało ją do złożenia wniosku o azyl, a on poparł tę decyzję.
Seib złożyła wniosek o azyl z Sekcji 208 Ustawy i Imigracji i Narodowości. Za rządów Donalda Trumpa zaszły duże zmiany w systemie azylowym. Zgodnie z nimi osoby, którym grozi prześladowanie z powodu poglądów politycznych i walce przeciwko rządowej cenzurze są traktowane priorytetowo. Dzięki temu aktywistka ma szansę na to, że jej wniosek zostanie oceniony w przyspieszonym tempie.
Jak donosi Fox News, Seibt jest jedną z pierwszych osób, które próbują skorzystać z tych przepisów.
źr. wPolsce24 za Fox News










